https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nieszawa 16 ton - od brzegu do brzegu

Jolanta Młodecka
Sławomir Lipigórski za sterami promu
Sławomir Lipigórski za sterami promu
Kto z naszych Czytelników nie przeprawiał się jeszcze promem z Nieszawy na drugi brzeg Wisły? Kto tego jeszcze nie uczynił, niech to zrobi. Zapewniamy, frajda jest duża!

Przeprawa promowa w Nieszawie - w połowie drogi między mostami w Toruniu i Włocławku - skraca drogę kierowcom, podróżującym na przykład z Ciechocinka, Aleksandrowa, czy Radziejowa do Lipna i innych miejscowości na ziemi dobrzyńskiej. I odwrotnie, oczywiście. Jest przedłużeniem drogi powiatowej i powiat m.in. łoży na utrzymanie tej “drogi". Prom jest własnością miasta, które zadanie jego utrzymanie powierzyło miejscowemu klubowi sportowemu.

Przeprawa promowa to także wielka atrakcja turystyczna. Zachęcamy, by w najbliższy weekend wypróbować następującą trasę: najpierw zwiedzamy Nieszawę, a jest co zwiedzać, potem przeprawiamy się na drugi brzeg. Tu, w bobrownickich lasach, szukamy grzybów, na koniec zwiedzamy ruiny zamku krzyżackiego w Bobrownikach.

Od 15 lat nieszawskim promem kieruje ster-motorzysta Sławomir Lipigórski. Nie jest rodowitym nieszawianinem, jego rodzice przeprowadzili się tu z Chocenia, ale z tym miasteczkiem związał się już bardzo mocno. “Po drodze", nim został ster-motorniczym, skończył we Włocławku zawodową “Budowlankę", pracował w fabryce mebli, w Ciechocinku, aż wylądował w sterówce nieszawskiego promu. Noe tak od razu, bo przed tym trzeba było ukończyć specjalistyczne kursy. Te kursy plus wieloletnie doświadczenie sprawiają, że ster-motorniczy Lipigórski koncertowo przybija promem to do jednego, to do drugiego brzegu, bez najmniejszego szwanku dla ludzi i pojazdów na nim się znajdujących. W sumie jednorazowo może przewieźć ładunek o masie 16 ton.

Oczywiście, nie on jeden - jego załogę uzupełnia Jan Koźmiński. Drugą ekipę stanowi Benedykt Drużyński - dwadzieścia lat na promie! - oraz Łukasz Brzeczkowski. Kapitanem jest Jerzy Tetloch.

Jak się rzekło - nieszawski prom to duża atrakcja turystyczna. Do tego stopnia, że na przykład ślub na im biorą młode pary. Od kilku też lat - zawsze 15 sierpnie - organizowane są tu koncerty.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anna
Pan Kowalski to się nadaję ale do sprzedaży w tym swoim sklepiku do niczego więcej!
P
POL
Nie osądzajcie wszystkich pracujących na promie "jedną miarą", bo to jest krzywdzące. Zgadzam się jedynie z tym, że ten nowy nie zna się na robocie, a przede wszystkim nie szanuje klienta.

Wytrzymajcie jeszcze troszkę , wybory na burmistrz wygra Pan Kowalski , a wtedy ztrudni tam burmistrza nawrockiego do sprzedazy biletow i obslugi klientow , ale wtedy bedzie jazda po wisle , a jaka obsluga i lubi tez wychlac , no i klientom bedzie serwowal gorzale , tak jak na ostatnim pikniku , za totalna darmoche..
m
mieszkaniec
Nie osądzajcie wszystkich pracujących na promie "jedną miarą", bo to jest krzywdzące. Zgadzam się jedynie z tym, że ten nowy nie zna się na robocie, a przede wszystkim nie szanuje klienta.
ś
świadek
plywam promem czesto do pracy i nie zauwazylem by panowie byli pod wplywem alkoholu...i jest dwoch nowych pracownikow ktorzy wogole nie pasuja by przebywac wsrod ludzi;pierwszy za wyglad a drugi za arogancje i nie profesjonalne podejscie do klienta.

Prawdą jest to,że pływają pod wpływem alkoholu,bo jak inaczej wytłumaczyć to,że po ostatnim kursie promu chwiejnym krokiem idą do domu? No aż tak wiatr mocno nie wieje!
g
gość
plywam promem czesto do pracy i nie zauwazylem by panowie byli pod wplywem alkoholu...i jest dwoch nowych pracownikow ktorzy wogole nie pasuja by przebywac wsrod ludzi;pierwszy za wyglad a drugi za arogancje i nie profesjonalne podejscie do klienta.

no to w pław tępy chuju!!!
z
zainteresowany
Nie przesadzaj. Co prawda trochę strach zwłaszcza jak ten chudy pływa ale generalnie nie zawsze są pijani ale za to zawsze mili i uprzejmi. Zawsze dziękują za kasę, którą im daję.W ostatnim miesiącu zostawiłem im ( bez biletu rzecz jasna) z 50 zeta. Niech wypiją moje zdrowie.

plywam promem czesto do pracy i nie zauwazylem by panowie byli pod wplywem alkoholu...i jest dwoch nowych pracownikow ktorzy wogole nie pasuja by przebywac wsrod ludzi;pierwszy za wyglad a drugi za arogancje i nie profesjonalne podejscie do klienta.
k
klient przeprawy promowej
Żebyś się bydlaku tymi grzybami zatruł ,bo takich gnid nasze społeczeństwo się tylko wstydzi.
g
grzybiarz
Nie przesadzaj. Co prawda trochę strach zwłaszcza jak ten chudy pływa ale generalnie nie zawsze są pijani ale za to zawsze mili i uprzejmi. Zawsze dziękują za kasę, którą im daję.W ostatnim miesiącu zostawiłem im ( bez biletu rzecz jasna) z 50 zeta. Niech wypiją moje zdrowie.
g
gość
SERDECZNIE ZAPRASZAMY!!!
Pływajcie,pływajcie turyści ale przed rejsem upewnijcie się,ze załoga jest trzeźwa.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska