Oprócz tego, że 49-letni chojniczanin w żaden sposób nie był oznakowany odblaskiem, dodatkowo był nietrzeźwy. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy na odebrane zgłoszenie mężczyzna cały i zdrowy został przewieziony do miejsca zamieszkania.
Mężczyzna jakby nigdy nic szedł środkiem chojnickiej obwodnicy. Ewidentnie stwarzał zagrożenie nie tylko dla siebie, ale też innych uczestników ruchu. Interweniujący policjanci od razu wiedzieli, że spacerowicz nie przemyślał swojego postępowania.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
- Był nietrzeźwy i na dodatek na czas spaceru nie wyposażył się w żaden element odblaskowy - mówi "Pomorskiej" Justyna Przytarska, rzeczniczka chojnickiej policji. - O pieszym powiadomili oficera dyżurnego przejeżdżający kierowcy, a ten natychmiast skierował we wskazane miejsce najbliższy patrol.
Za dopuszczenie się rażącego wykroczenia w ruchu drogowym chojniczanin został ukarany mandatem. Ale to nie mandat powinien skłonić pieszego do noszenia odblasku, ale konsekwencje, jakie może mieć potrącenie przez auto. W starciu z samochodem jest bez szans. W najlepszym wypadku z kolizji wyjdzie z potłuczeniami lub złamaniami. Niestety w wielu sytuacjach kończy się to śmiercią.
Dodatkowy dzień wolny w roku. W Wigilię czy w Wielki Piątek?
Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [08.03.2018]