Choć z budżetu gminy dopiero co pod koniec stycznia wyodrębniono ok. 22 tys. zł na dokształcanie nauczycieli, już zgłosiły się chętne osoby. Jedna zaczęła studia z doradztwa zawodowego. Do tej pory w szkołach w gminie brakowało osób z takimi kwalifikacjami.
Jak mówi Elżbieta Małek, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Płużnicy, także nauczyciele prowadzący dodatkowe zajęcia teatralne dla dzieci uczęszczają dzięki temu wsparciu finansowemu na warsztaty z prowadzenia takich zajęć.
Jak wygląda podział środków? Nauczyciele zwracają się do dyrektora szkoły z chęcią wzięcia udziału w określonym szkoleniu. Jeśli chcą iść na studia lub kursy kwalifikacyjne, wybrany kierunek musi być zapisany jako potrzebny w corocznie opracowywanym w szkole regulaminie dofinansowań.
Czytaj także:
Długa i kręta droga do zarejestrowania auta. Mamy komentarz wąbrzeskiego starostwa
Nauczyciele pracujący w zawodzie o pomoc finansową w dokształcaniu mogą zwracać się przez cały rok, a warto, bo wynosi ona nawet do 1 tys. zł na semestr studiów, do 500 zł na semestr na kursy kwalifikacyjne i do 350 zł na szkolenia.
Jak mówi Marcin Skonieczka, wójt gminy Płużnica od lat nie było problemów z podziałem tych pieniędzy. Co więcej, część z nich nawet zostaje na koniec roku. Wpływa na to m.in. fakt, że nauczyciele mogą obecnie korzystać z wielu zupełnie bezpłatnych szkoleń opłacanych z funduszy europejskich. Zdobywanie nowych kwalifikacji wymaga też od nich dużego zaangażowania czasowego.
