Zobacz wideo. Wyjątkowe nazwy ulic w Toruniu
Cenny skarb znaleziony w lasach pod Toruniem
To był jeden z marcowych, zwyczajnych dni. Trzech członków grupy Weles: Cezary Szyjkowski, Sławomir Grabowski i Mikołaj Walerych wybrało się na wyprawę w poszukiwaniu skarbów. Jak zawsze swoje badania eksploracyjne prowadzili pod Toruniem, na terenie Nadleśnictwa Cierpiszewo, za zgodą instytucji. Tym razem szczęście uśmiechnęło się do Cezarego Szyjkowskiego.
Podczas penetrowania trudno dostępnego i zarośniętego miejsca detektor zaczął dawać dość silny sygnał. Eksplorator wbił łopatę w ziemię i nagle jego oczom ukazało się kilka starych monet. - Szybka identyfikacja i okazało się, że mam do czynienia ze starymi srebrnymi krzyżackimi monetami. W dodatku pomiędzy nimi znalazł się też „brakteat” czyli wybijana jednostronnie, rzadka mała srebrna moneta z czasów średniowiecza – mówi Cezary Szyjkowski. Choć skarb odkryto w marcu, grupa mogła pochwalić się tym dopiero teraz.
- Gdy znajdujemy określony zabytek, to jego wydobycie, zabezpieczenie terenu i powtórne zbadanie wymaga czasu. To nie odbywa się w ciągu jednego dnia. Trzeba powiadomić wojewódzkiego konserwatora zabytków, który następnie informuje archeologów – wyjaśnia Arkadiusz Wyrzykowski z grupy Weles.
Polecamy
W sumie pod Toruniem znaleziono 99 srebrnych krzyżackich monet, a wśród nich ok. 10 brakteatów. Skarb jest w dobrym stanie. Jak mówi Arkadiusz Wyrzykowski, większość monet pochodzi z okresu panowania mistrza krzyżackiego Michała Küchmeistera, a więc lat 1414-1422, choć są wśród nich także szelągi toruńskie króla Kazimierza Jagiellończyka, który panował w latach 1447-1449.
Znalezisko czekało na odkrycie na terenie Nadleśnictwa Cierpiszewo. Gdzie dokładnie – tego poszukiwacze zdradzić nie mogą. Krzyżackie pozostałości na terenie gm. Wielka Nieszawka nikogo jednak nie dziwią. We wsi Mała Nieszawka do tej pory zachowały się ruiny zamku krzyżackiego.
Polecamy
- Tanie domy i domki letniskowe z Poczty Polskiej. Atrakcyjne nieruchomości na sprzedaż
- Certyfikat szczepień obowiązkowy w pracy? Jak to wygląda w Toruniu?
- Toruń. Zobacz, jak zmienił się bastion przy Woli Zamkowej. Co tam powstało? [Zdjęcia]
- Osiołek bez ogona, błędy w napisach, zniszczona "Katarzynka"... Wstyd dla Torunia!
Monety znalezione pod Toruniem trafią do muzeum
Odnalezione monety poddano konserwacji. W przyszłości trafią do muzeum. Którego? O tym zdecyduje konserwator zabytków.
- Chcielibyśmy, aby przekazano je do Muzeum Bitwy pod Grunwaldem, z nim współpracujemy. Placówka jest obecnie rozbudowywana, taki zabytek na pewno by ich ucieszył. Ale gdy monety trafią do muzeum w Toruniu również będziemy bardzo zadowoleni, że skarb będzie można oglądać w lokalnej placówce – mówi Arkadiusz Wyrzykowski.
Warto podkreślić, że choć przez półtora roku działania grupa Weles przekazała do muzeów szereg ciekawych artefaktów, nigdy żaden z członków nie otrzymał gratyfikacji. – Niestety, nikt nie wpadł na to, aby nas nagrodzić. Działamy społecznie, ale oprócz satysfakcji nie mamy z tego nic – mówi prezes stowarzyszenia. Warto podkreślić, że poszukiwania to nie tylko wyprawy z wykrywaczem metali, lecz także wielogodzinne opracowywanie dokumentów. Poza tym członkowie stowarzyszenia przygotowują wystawy w Forcie IV oraz prowadzą żywe lekcje historii. Cały czas powiększają swoje zasoby.
- Gdyby ktoś miał stare dokumenty, zdjęcia czy inne artefakty, my takie rzeczy chętnie przyjmiemy i zadbamy o nie – zapewnia Arkadiusz Wyrzykowski.
Przypomnijmy, że w przeszłości grupa Weles znalazła pod Toruniem m.in.
- sakiewkę z 38 srebrnymi monetami, którą zakopano najprawdopodobniej w czasie potopu szwedzkiego, depozyt pruskich guzików,
- antyczny grot strzały, który prawdopodobnie ma nawet 3000 lat,
- srebrną, pruską monetę, wybitą w 1764 r. za czasów panowania Fryderyka II,
- 1 grosz z 1810 roku z czasów Księstwa Warszawskiego,
- toporek bojowy, który może mieć blisko 3000 lat,
- fibule, czyli ozdobne zapinki sprzed blisko 2000 lat,
- srebrną monetę o nominale jednej połtiny (pół rubla), wybitą w 1721 roku w Moskwie za panowania cara Piotra I,
Jednak zdecydowanie największy skarb stanowi scytyjska uprząż końska sprzed 2500 lat, składająca się w sumie ze 156 elementów z brązu.
Mimo wielu osiągnięć grupa nie próżnuje i cały czas przeczesuje podtoruńskie lasy w poszukiwaniu skarbów. – Tydzień temu odkryliśmy kolejny, bardzo cenny zabytek. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie znaleźliśmy – mówi Arkadiusz Wyrzykowski. Na razie jednak nie chce zdradzać nic więcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?