No i zima sypnęła śniegiem. Na razie na drogach nie jest źle

- Sytuacja jest opanowana - mówi Anna Drozdowska z Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Lipnie. - Na ulice miasta wyjechała piaskarko-odśnieżarka. Wspomagamy się też - w miarę potrzeb - innym sprzętem. A wyposażeni jesteśmy dobrze - zapewnia. Z chodników również znikał wczoraj w Lipnie śnieg. Pracowały dmuchawy śniegowe, posypywarki, pług i solarka.

Tam, gdzie PUK ma podpisane indywidualne umowy z właścicielami nieruchomości oraz na terenach miejskich śnieg uprzątały ekipy PUK. Właściciel nieruchomości są zobowiązani do utrzymania zimowego porządku wokół posesji - o tych, którzy nie dostosowują się do tego wymogu, informowany jest ratusz, są również sygnały do policji. Takie są doświadczenia z minionych zim. Czy teraz też tak będzie? Czas pokaże.

- Z myślą o zimie wszystko mamy przygotowane, sprzęt jest sprawny - mówi Mariusz Lorenc, wójt gminy Chrost-kowo. - Piaskarka cały czas pracuje i staramy się na bieżąco reagować na potrzeby, w pierwszej kolejności piasek sypany jest w miejscach niebezpiecznych i uczęszczanych przez mieszkańców. Jak na razie nie jest źle, oby gorzej nie było! - życzy sobie wójt.

- Sprzęt do odśnieżania pracował wczoraj od godzin południowych - mówi Jacek Poliwko, wójt gminy Bobrowniki. - Mamy podpisaną umowę z trzema firmami, które odśnieżają drogi gminne. Do pracy ruszyła także nasza ekipa odśnieżająca chodniki, mająca do dyspozycji ciągniczek, piaskarkę, rozsypującą piasek z solą. Mamy zapas tej mieszkanki.

- U nas obficie wczoraj sypało - mówi Kazimierz Małkiewicz, sekretarz gminy Skępe. - Wyjechała jedna piaskarka. Mamy też przedsiębiorstwa, które obsługują niektóre drogi w gminie. Chodniki odśnieżają pracownicy w ramach robót publicznych i interwencyjnych. Przypominamy również właścicielom nieruchomości o odśnieżaniu ich okolic.