Toruń - budowa hali widowiskowo sportowej
Ile kosztują inne hale?
Roczne utrzymanie hali Łuczniczka w Bydgoszczy to 3,1 mln zł. Zarządza nią jednostka budżetowa: 1,6 mln zł to przychody z działalności, a reszta pochodzi z budżetu miasta. Obiekt w Toruniu będzie większy. Hala przy Bema ma liczyć 28,6 tys. m kw. pow. użytkowej (5,1 tys. miejsc stałych). W Łuczniczce jest 16,6 tys. m kw. (5,3 tys. miejsc stałych).
Miejska spółka Toruńska Infrastruktura Sportowa, która nadzoruje budowę i będzie zarządzać halą sportowo-widowiskową przy Bema, ma już wstępne symulacje kosztów utrzymania. - Według wyliczeń rocznie może to kosztować 5-6 mln zł - mówi Roman Skibiński, prezes TIS.
Przeczytaj także: Hala widowiskowo-sportowa rośnie przy Tor-Torze
Na sumę składają się opłaty za media m.in. prąd, ogrzewanie, odprowadzenie ścieków czy dostawę wody (jej dziennie zużycie może wynieść nawet 20 m sześc.) oraz pensje dla 20-osobowej obsługi kompleksu. Spółka będzie korzystać też z usług zewnętrznych - chodzi m.in. o dozór czy sprzątanie hali. Ponadto obiekt ma być wyposażony w instalacje, które będą zużywać mniej energii. Skibiński: - Pierwszy rok funkcjonowania będzie rokiem prawdy. Wtedy poznamy rzeczywiste koszty.
Szukają sponsora
Spółka zamierza pozyskać przychody na podobnym poziomie, co koszty utrzymania. Jak TIS zamierza to zrobić? Część tej kwoty ma pochodzić od sponsora, który kupi prawa do nazwy hali. Przedsiębiorstwo liczy na milion zł rocznie (umowa na trzy lata). Początkowo chciało pozyskać 1,5 mln zł - ale do tej pory nie było zainteresowanych. Część pomieszczeń w obiekcie ma być oddanych w stanie deweloperskim.
Biznes
Urządzą je najemcy. W narożniku od strony Tor-Toru zaplanowano część gastronomiczną. Jest też miejsce na kręgielnię i gabinety odnowy biologicznej. W kompleksie będą wynajmowane loże dla VIP-ów. Pod halą powstanie parking na 460 miejsc. - Te i naziemne postoje - dla 660 aut - udostępnimy w atrakcyjnej cenie dla mieszkańców pobliskich bloków - mówi prezes.
Prezes liczy też na stałe przychody związane ze lekkoatletycznymi szkoleniami. Toruńska hala, której jednym z atutów będzie bieżnia lekkoatletyczna, ma być jednym z ośrodków Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. W kompleksie powstanie też 60 miejsc noclegowych.
- Pozyskanie takich przychodów na pewno będzie dużym wyzwaniem - mówi prezes TIS. - Hala będzie obiektem wielofunkcyjnym, w którym będzie można organizować imprezy sportowe o randze międzynarodowej. Oprócz tego będziemy organizować targi oraz koncerty. Na otwarcie w styczniu bądź lutym 2013 r. chcemy zorganizować dużą imprezę sportowo-widowiskową. Na razie uzgadniamy szczegóły. Jeszcze nie chcę zdradzać szczegółów. Zamierzam tworzyć dobry klimat wokół hali. Naszym atutem jest bez wątpienia dogodne położenie w regionie i bliskość autostrady A1.
Weterani wybrali Toruń
Już wiadomo, że w 2015 r. w obiekcie odbędą się halowe mistrzostwa Europy weteranów w lekkiej atletyce. Toruń w rywalizacji o te zawody zwyciężył z Glasgow i włoską Ankoną.
Mimo zimowej aury przy Bema nie przerwano robót. Do 8 października mają się zakończyć prace w obiekcie. Urządzenie terenu wokół obiektu - np. ułożenie chodników - ma potrwać do grudnia. Budowa kompleksu ma pochłonąć 135 mln zł, z czego 20 mln zł wyniesie dotacja od resortu sportu i turystyki. Inwestycję współfinansuje również samorząd województwa. Corocznie ma przyznawać na nią wsparcie. TIS ma na budowę hali wydać łącznie 83 mln zł. Na taką sumę spółka zamierza wyemitować obligacje - na okres 15 lat.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców
