Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa jezdnia nam się marzy

Alicja Wesołowska
fot. sxc
Rząd rozdał pieniądze. Ulicę Brodnicką czeka wielki remont. A co z ul. Mickiewicza? - Poczekamy, zobaczymy - mówi burmistrz.

Wiemy już, jakie drogi w mieście i powiecie będą remontowane w ramach rządowego programu przebudowy dróg lokalnych - tzw. “schetynówek". Najlepszy projekt w województwie napisali urzędnicy powiatu golubsko-dobrzyńskiego - i dlatego do powiatowej kasy trafi niemal 2,5 mln zł.

Na co pójdą te pieniądze? - Wyremontujemy odcinek jednej z najbardziej uczęszczanych dróg w powiecie - mówi Wojciech Kwiatkowski, starosta. - To szosa która biegnie ulicą Brodnicką z Golubia-Dobrzynia w kierunku Wrock, aż do skrzyżowania z krajową piętnastką.

Zmodernizowanych będzie niemal 1,5 km nawierzchni. Jezdnia zostanie całkowicie wymieniona, dodatkowo drogowcy zbudują kanalizację deszczową i ustawią lampy wzdłuż szosy. Piesi dostaną nowe chodniki, a rowerzyści - ścieżkę rowerową. Będzie też sygnalizacja świetlna.

W projekcie przewidziano też miejsca parkingowe: przy sklepach i na osiedlu.

Rząd da połowę kwoty: 2,4 mln zł, ale resztę musi wyłożyć samorząd lokalny. Kosztami przebudowy drogi podzielą się pół na pół - Starostwo Powiatowe i miasto Golub-Dobrzyń. Wielki remont czeka nas już wiosną.

Wśród gmin, które dostaną rządowe pieniądze, znalazło się również Zbójno. Za ponad 3,2 mln zł gmina wyremontuje drogę od Klonowa do Zosina. - W przyszłym roku chcemy złożyć wniosek o dofinansowanie dalszej części drogi - mówi Sławomir Kowalski, inspektor ds. planowania rozwoju i promocji gminy. - Tak, żeby zmodernizować całą trasę aż do Zbójna.

Niestety - dofinansowania nie dostał miejski projekt przebudowy ulicy Mickiewicza. W wojewódzkim rankingu zajął 30 miejsce i ostatecznie znalazł się na 6 miejscu listy rezerwowej. Projekty z tej listy ciągle mają szansę na dofinansowanie - wszystko zależy od tego, ile pieniędzy inne gminy i powiaty zaoszczędzą na przetargach.

Przebudowa ul. Mickiewicza stanęła więc pod znakiem zapytania. - Na razie czekamy - mówi Roman Tasarz, burmistrz miasta. - Decyzję podejmiemy wiosną, kiedy wyjaśni się, czy mamy szansę na dofinansowanie.

Jednak nawet jeśli taka szansa będzie, miasto może zrezygnować z przebudowy ulicy. - Musimy się poważnie zastanowić - wyjaśnia burmistrz. - Bo w planach budżetowych mamy już kilka poważnych inwestycji.

Te inwestycje to przede wszystkim uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej miasta, które pochłonie niemal 10 mln zł. Miejską kasę uszczupli też remont ul. Brodnickiej, na który miasto będzie musiało wydać 1,2 mln zł.

Czekanie ma jednak jedną wadę - zanim dowiemy się, które projekty z listy rezerwowej dostaną rządowe pieniądze, będzie marzec, może kwiecień. Zanim miasto rozpisze przetargi, miną kolejne tygodnie. A im później drogowcy zaczną roboty, tym większa szansa, że nie skończą ich przed zimą.

- Dlatego zastanawiamy się, czy odnowienie ulicy nie będzie lepszym rozwiązaniem od jej całkowitej przebudowy - zdradza burmistrz.

Bo jedno jest pewne - niezależnie od wyników rezerwowych “schetynówek" mieszkańcy ul. Mickiewicza mogą liczyć na remont. Jeśli nie całkowity - to chociaż częściowy, który obejmowałby naprawę nawierzchni i parkingów.

Nie bez znaczenia jest fakt, że taka inwestycja byłaby tańsza od udziału w “schetynówce". Ale decyzja zapadnie za kilka miesięcy. - Będziemy czekać - burmistrz nie ma wątpliwości. A mieszkańcy miasta są pewni: - Ul. Mickiewicza aż się prosi o remont - przyznaje Krystyna Suchomska z Golubia-Dobrzynia. - Im szybciej, tym lepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska