Nowa ustawa Ministerstwa Rolnictwa w sprawie zwalczania epidemii afrykańskiego pomoru świń nie spodobała się organizacjom ekologicznym. Apelują, by odstrzałem sanitarnym zajmowała się służba weterynaryjna, nie myśliwi. Ponadto domagają się likwidacji zapisu umożliwiającego karanie więzieniem osób, które przebywają w lesie w trakcie odstrzalu zwierząt.
- Panie ministrze rolnictwa, pan nie broni interesów Polaków. Pan broni interesów uprzywilejowanej grupy społecznej. Niestety, to co pan robi w sprawie ASF od kiedy rządzicie jest kompromitacją. Ten ASF rozprzestrzenia się po całej Polsce, hodowla trzody chlewnej jest zagrożona likwidacją - przekonywano podczas wczorajszej manifestacji.
- Ta inscenizacja pokazywała, jak odbywa się pokot. Myśliwi rozkładają wszystkie zabite zwierzęta i w tym momencie pokazują, ile udało się ustrzelić zwierząt. Nie wiem, może chodzi tu o pokaz władzy. Swoim happeningiem chcieliśmy pokazać, że podczas polowania każdy może zostać zraniony, przypadkowy spacerowicz, grzybiarz. Ta ustawa, jeżeli wejdzie w życie, daje zbyt dużą władzę myśliwym - komentowała w rozmowie z Onetem Magdalena Badura z Trójmiejskiego Ruchu Antyłowieckiego.
Źródło: Onet.pl
