https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Wieś. Remont ulicy Grunwaldzkiej przedłuża się

Przemysław Decker przemysł[email protected] tel. 56 45 11 928
Drogowcy z grudziądzkiej firmy "Feniks” ulicę Grunwaldzką do użytku mieli oddać 15 września. Prace zakończą w połowie listopada.
Drogowcy z grudziądzkiej firmy "Feniks” ulicę Grunwaldzką do użytku mieli oddać 15 września. Prace zakończą w połowie listopada. fot. Przemysław Decker
Mieszkańcy Nowej Wsi w gminie Grudziądz skarżą się na przeciągający się remont ulicy Grunwaldzkiej. Przebudowa drogi miała zakończyć się w połowie września, a jej końca wciąż nie widać.

Problem zgłosiła "Pomorskiej" mieszkanka Nowej Wsi, która napisała do redakcji: - Na drodze jest mnóstwo gliny, nie sposób przejść drogą w czasie deszczu. Razem z sąsiadami zorganizowaliśmy dojazd do naszych posesji przez pola, ale w ostatnim czasie, gdy padał deszcz niemal przez cały dzień, samochody i tak wtapiały się w glinę - pisze Czytelniczka.

Mieszkańcy tracą nerwy i pieniądze
Pojechaliśmy do Nowej Wsi. Droga jest rozkopana na długim odcinku. Wszędzie leżą zwały piachu. Drogowcy robią co mogą, ale do końca remontu chyba jest wciąż dalej niż bliżej.
Spotkani mieszkańcy "wieszają psy" zarówno na drogowcach jak i urzędnikach gminy Grudziądz.

- Szlag człowieka może trafić- mówi Piotr Rudnicki, który przy ulicy Grunwaldzkiej prowadzi zakład lakiernictwa samochodowego. - Klienci zostawili mi auta do malowania, błyskawicznie z tym się uporałem. Co z tego jednak, jeśli teraz nie mogą ich odebrać, bo droga jest nieprzejezdna? Tygodniowo tracę na tym dwa tysiące złotych, nie mogę bowiem przyjmować nowych klientów.

Wyskoczyła rura
Urzędnicy zapewniają, że rozumieją frustrację mieszkańców. Twierdzą jednak, że nie mieli wpływu na opóźnienie. - Ogłaszając przetarg planowaliśmy zakończenie prac na połowę września - przyznaje Wojciech Kruczkowski, z Zarządu Dróg gminy Grudziądz - - Jednak robotnicy natrafili na azbestowy wodociąg, który trzeba było natychmiast wymienić. Nikt się tego nie spodziewał.

Rurę wymieniono i teraz prace mogą ruszyć z kopyta. - Część ulicy jest już gotowa, reszta będzie najpóźniej do połowy listopada- dodaje Wojciech Kruczkowski.

Pieniądze na remont wykłada marszałek
Jezdnia zostanie wyłożona kostką brukową, przy niej zaś powstanie kanalizacja deszczowa oraz zbierające wodę studnie. Przebudowę traktu w większości sfinansował Urząd Marszałkowski w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego naszego województwa. W sumie remont pochłonie około 1,7 miliona złotych.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mieszkanka N.W.
Jestem ciekawa, kto będzie odbierał stan techniczny drogi, i co powie na wykonanie robót.Mam nadzieję że takie fale nie przejdą i ktoś się tym zajmnie!!!
G
Gość
Właściciele firmy "Feniks" częściej odwiedzają ZDM w Grudziądzu (naczelnik ze Świecia) niz plac budowy drogi więc efekt jest taki jaki jest a na układy nie ma rady
m
mieszkaniec Grunwaldzkiej
TA OSOBA CO PISAŁA TO NA PEWNO PRACOWNIK FENIKSA!!! PRZECZYTAJ SOBIE UWAŻNIE ARTYKUŁ , I OPINIE POD . CO MA JEDNO DO DRUGIEGO, PO PIERWSZE CZAS NAJWYŻSZY ŻE DROGA JEST ROBIONA, ALE W JAKI SPOSÓB, NIE MOŻNA BYŁO PRZEJŚĆ, PO DRUGIE LAKIERNIA JEST LEGALNA I NIC CI DO TEGO GDZIE ONA JEST, A JAK JESTEŚ TAKI(TAKA MĄDRA) MĄDRY I TOCHĘ SIE ZNASZ NA TYCH PRACACH TO ZAPRASZAM ZOBACZYĆ W JAKI SPOSÓB JEST DROGA WYKONANA- MAKABRA, KRZYWA, NIE RÓWNA, NAJLEPIEJ WIDAĆ WIECZOREM JAK SIĘ JEDZIE SAMOCHODEM I ŚWIECĄ ŚWIATŁA(DESZCZ TEŻ SWOJE POKAŻE GDZIE BĘDZIE WODA STAŁA).
PROPONUJĘ TEŻ ZWRÓCIĆ UWAGĘ NA SPOSÓB ŁĄCZENIA KOSTKI NA LEKKICH ZAKRĘTACH, JEDYNM SŁOWEM FENIKS SIĘ NIE POPISAŁ
m
mieszkaniec Grunwaldzkiej
W dniu 28.10.2009 o 22:09, Carmena napisał:

Ludzie czy Wy nie potraficie tego zrozumiec...pierw chcieliscie nową drogę!!! Byliście zaproszeni na zebranie w sprawie budowy drogi, przedstawciele gminy mowili ze będą utrudnienia, i wszyscy się na to zgodzili, a teraz robicie wielkie problemy!!!! Od 20-stu lat byla walka o nową drogę, i dopiero po takim czasie doszło do skutku...A w sprawie firm Feniks, i Grud-Inż powinniście mieć trochę wyrozumiałości!!!P.S. A ten pan jak nie jest u siebie na ulicy, to niech się nie odzywa!!! Albo niech zaloży sobie tą "LAKIERNIE'' w innym miejscu jak Mu się tu coś nie podoba!!! Bo bardzo ladnie zarabia 2 tysiące od klienta na CZARNO!!!


TA OSOBA CO PISAŁA TO NA PEWNO PRACOWNIK FENIKSA!!! PRZECZYTAJ SOBIE UWAŻNIE ARTYKUŁ , I OPINIE POD . CO MA JEDNO DO DRUGIEGO, PO PIERWSZE CZAS NAJWYŻSZY ŻE DROGA JEST ROBIONA, ALE W JAKI SPOSÓB, NIE MOŻNA BYŁO PRZEJŚĆ, PO DRUGIE LAKIERNIA JEST LEGALNA I NIC CI DO TEGO GDZIE ONA JEST, A JAK JESTEŚ TAKI(TAKA MĄDRA) MĄDRY I TOCHĘ SIE ZNASZ NA TYCH PRACACH TO ZAPRASZAM ZOBACZYĆ W JAKI SPOSÓB JEST DROGA WYKONANA- MAKABRA, KRZYWA, NIE RÓWNA, NAJLEPIEJ WIDAĆ WIECZOREM JAK SIĘ JEDZIE SAMOCHODEM I ŚWIECĄ ŚWIATŁA(DESZCZ TEŻ SWOJE POKAŻE GDZIE BĘDZIE WODA STAŁA).
PROPONUJĘ TEŻ ZWRÓCIĆ UWAGĘ NA SPOSÓB ŁĄCZENIA KOSTKI NA LEKKICH ZAKRĘTACH, JEDYNM SŁOWEM FENIKS SIĘ NIE POPISAŁ.
C
Carmena
Ludzie czy Wy nie potraficie tego zrozumiec...pierw chcieliscie nową drogę!!! Byliście zaproszeni na zebranie w sprawie budowy drogi, przedstawciele gminy mowili ze będą utrudnienia, i wszyscy się na to zgodzili, a teraz robicie wielkie problemy!!!! Od 20-stu lat byla walka o nową drogę, i dopiero po takim czasie doszło do skutku...
A w sprawie firm Feniks, i Grud-Inż powinniście mieć trochę wyrozumiałości!!!
P.S. A ten pan jak nie jest u siebie na ulicy, to niech się nie odzywa!!! Albo niech zaloży sobie tą "LAKIERNIE'' w innym miejscu jak Mu się tu coś nie podoba!!! Bo bardzo ladnie zarabia 2 tysiące od klienta na CZARNO!!!
I
Iwan
Na szczęście internet działa :-)
m
mieszkaniec Grunwaldzkiej
.... tu nie był problem z rurami tylko z organizacją prac, najpier szybko zebrali góną nawierzchnię drogi tzw"kocie łby" i już był problem jak popadały deszcze a prace się nie posuwały, lecz największym problemem nie był dojazd tylko brak dojścia dla pieszych, zwracając uwagę Pani która co dziennie nadzoruje pracowików- powiedziała że to nie jej wina tylko deszczu , że tak się robi zgodnie z przepisami i na skargę mam iść do Gminy. Oczywiści pewnego dnia w piątek, zadałem pytanie czy w sobotę pracują, otrzymalem odpowiedz-NIE, więc nie martwiłem się o wyjazd samochodem, następnego dnia chcąc wyjechać rano o 7,40 droga była zebrana o ok 50cm i nie mogłem wyjechać, tak jak mój sąsiad lakiernik który nie może oddać samochodów klientom. Jedyną ekipą co było widać że pracują solidnie byli Panowie co kładli główną kanalizę i studnie , gdyż robili szybko, solidnie-tzn jak wykopali rów o ok głebokości 2m to nie zasypywali go szybko i na koniec zagęsżczali, tylko zasypali trochę, zagęścili, zasypali, zagęścili itd.oraz zostawili porządek robiąc przyłącze na terenie posesji(a Ci co weszli na posesję i ciągneli cd.przyłącza-brak słów, do dzisiaj bałagan).Ekipa co teraz przygotowują podłoże pod kostkę , to szkoda gadać, po za łopatami i małą zagęszczrką(która nadaję się na prace przydomowe a nie drogowe) no i sprzętem który nawozi podsypę ... nie mając profesjonalnego sprzętu kostka na pewno będzie siadać, to nie chodnik, to ma być jezdnia.
Wiem że będzie "ładna droga" ale są jakieś przepisy i wymogi dotyczące wykonywania takich robót i porządku.
M.H.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska