Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe fakty dotyczące tragedii w kopalni: karetki przyjechały zbyt późno

źródło: tvn24.pl
Karetki pogotowia wezwano dopiero 40 minut po tragedii w kopalni "Wujek-Śląsk". Czy wpłynęło to na akcję ratunkową?
Karetki pogotowia wezwano dopiero 40 minut po tragedii w kopalni "Wujek-Śląsk". Czy wpłynęło to na akcję ratunkową?
Karetki pogotowia zostały wezwane na pomoc dopiero 40 minut po wypadku w kopalni "Wujek-Śląsk" - dowiedział się TVN. Rzecznik kopalni tłumaczy: "nie od razu było wiadomo, co się stało pod ziemią".

Pożar pojawił się około godz. 10.15, jednak pogotowie wezwanie odnotowało dopiero kilkadziesiąt minut później - o 10.53.

Doktor Michał Świerszcz, który był koordynatorem akcji ratunkowej, nie potrafił powiedzieć co było przyczyną późnej reakcji "Wujka-Śląsk". Jego przypuszczenia zgadzają się jednak z wyjaśnieniem Andrzeja Bieleckiego, przedstawiciela kopalni, który mówił, że być może nie była znana liczba poszkodowanych, że być może w ogóle nie było wiadome, czy byli tam ludzie.

Świerszcz zaznaczył, że nie potrafi jednoznacznie ocenić, czy tak długi czas od momentu wypadku do wezwania pogotowia, wpłynął na akcję ratunkową.

W katastrofie w kopalni "Wujek-Śląsk" zginęło 14 górników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska