Nowe rozkłady jazdy komunikacji miejskiej w Grudziądzu wywołały lawinę wniosków

MZK do Zielnowa wogole nie jeździ wiec trzymajmy kciuki za busika

Ptaszki ćwierkają, że na grudziądzkie ulice wyjeżdża od 29 lutego nowy przewoźnik na trasę do Radzynia przez Piaski i Zielnowo. Może poprawi się dojazd do tych miejscowości, bo MZK pod dyktandem urzędu miejskiego jeździ w tamte rejony coraz rzadziej.

W dniu 19.02.2016 o 10:45, Gość napisał:

Nawierzchnia ulicy w Sobieskiego jest tak zrobiona , że mogą tam jeżdzić tylko samochody osobowe lub dostawcze , bo miasto zrobiło przetarg i wygrali najtansi i diabeł tkwi w szczegółach . Jeżeli puści się cały ruch autobusów przez osiedle to za rok będzie trzeba poprawiać całą nawierzchnię , dlatego nie macie tam autobusów Cała filozofia 

Jeśli jest jak mówisz to niezbyt ładnie to pachnie.

Robić remont z rozmachem, na tak krótki okres.

Jeszcze jedno , ulica nie wiem czy już oddana do użytku( mimo ,że jest używana ) znaki tzw. poziome niecałe dwa miesiące a już tak wytarte ,że ledwie je widać. Druga rzecz to oświetlenie , wydaje się ,że zbyt późno zaczynają  świecić  wieczorem,  a rano bardzo szybko są wyłączone.

Nawierzchnia ulicy w Sobieskiego jest tak zrobiona , że mogą tam jeżdzić tylko samochody osobowe lub dostawcze , bo miasto zrobiło przetarg i wygrali najtansi i diabeł tkwi w szczegółach . Jeżeli puści się cały ruch autobusów przez osiedle to za rok będzie trzeba poprawiać całą nawierzchnię , dlatego nie macie tam autobusów Cała filozofia 

W dniu 02.01.2016 o 22:17, Gość napisał:

Chodzi o to, żeby podejmować takie decyzje i organizować komunikację w ten sposób jak obecnie, aby udowodnić wszystkim, że miastu nie opłaca się utrzymywać MZK, sprzedać tanio wszystkie linie jako nieopłacalne, łącznie z taborem, następnie przejmie to wszystko np.: Arriva, wprowadzi normalny, logiczny rozkład jazdy i będzie zarabiać. Oczywiście Arriva - obcy kapitał, zyski wyjada za granicę. Czyli wszystko będzie jak po staremu - rządy PO czyli wszystko co można przekazać w ręce obcego kapitału - Polak wydaje pieniądze, Niemiec czy tam inny obcokrajowiec zarabia, w końcu w Grudziądzu rządzi PO. Oczywiście tych dwóch czy tam trzech miejskich urzędników zostanie sowicie wynagrodzonych za swój trud w doprowadzeniu do transakcji. Tak już było w Polsce nie raz, wszystkie dobrze prosperujące zakłady nagle zaczęły być nieopłacalne, a po przejęciu za bezcen przez obce spółki zarabiają miliardy.

W dniu 27.12.2015 o 10:27, Tantrum napisał:

Nowy rozkład jazdy to zdecydowane postawienie na indywidualną komunikację samochodową. Rozkład jest skonstruowany w taki sposób, żeby zniechęcić ludzi do korzystania z komunikacji publicznej, żeby ludzie przesiedli się do samochodów, co w perspektywie czasu da władzy argumenty do dalszej likwidacji kursów i stopniowego "wygaszania" komunikacji publicznej w Grudziądzu.

A osiedle Mniszek??? Miasto sobie zakpiło z mieszkańców. Na Szosie Toruńskiej jest kilka zakładów pracy-jak do nich dojechać??? Zmniejszona liczba kursów 22, zabrane kursowanie 19, 21, 17 Szosą Toruńską. Może trzeba pomyśleć o całkowitej likwidacji MZK? Wtedy będą największe oszczędności!!!

W dniu 21.01.2016 o 04:43, Gość napisał:

A 8-ka to nie połączenie.

8 odjeżdża z Łyskowskiego i kursuje raz na dwie godziny...

W dniu 21.01.2016 o 20:16, Gość napisał:

Po raz kolejny wysłałam swoje uwagi do UM.  Mieszkam na Rządzu. Wnioskowałam o uruchomienie linii by dojechać do pracy. Owszem miasto "poszło na rękę" pracownikom z osiedli Lotnisko czy Strzemięcin, ale Rządz został pominięty. Nie rozumiem co władze się tak uparły na nasze osiedle.  Po zmianach by dojechać do pracy w okolice Szosy Toruńskiej muszę dojść na przystanek koło Reala (prawie 2 km). To samo droga powrotna. Daje do spacer 4 km dziennie. To już chyba lepiej dojść w ogóle pieszo, a nie jeszcze sponsorować MZK. Inne rozwiązanie- wyjść z domu o 6, iść na "4", dojechać na Kalinkową, tam na drugą stronę ulicy, 5 min czekania i przesiadka na "21" by dojechać nią w stronę Szosy Toruńskiej do pracy. Reasumując muszę skasować razem 4 bilety, dojazd do pracy zajmuje mi około 2 godzin dziennie, a do pracy mam 3,5 km. Do Torunia bym dojechała ! Żenujące Brawo UM !!

Cały ambaras w tym ,że jest kilku takich co im autobusy przeszkadzają na ulicach osiedla. Teraz po remoncie powinno to hulać a jest jeszcze gorzej niż przed, przybyło miejsc parkingowych bo zamieniono zatoki dla autobusów w parkingi a przez to autobusy zatrzymują się tylko po jednej stronie ulicy(ponoć na wnioski mieszkańców), ale jak tak dalej pójdzie to dadzą po dwa autobusy rano , w południe i wieczorem i po krzyku i wolne pojazdy dadzą w kierunku Lotniska bo tam tak mało linii i może będą mieli autobus za autobusem, a my we wiatkach kijki do "nordic walking" i wózki do bagażu na szelkach.

W dniu 21.01.2016 o 21:09, Piechotka napisał:

Chodź do pracy na piechotę będziesz zdrowsza na umyśle

Coś mi to pachnie z niedotlenionym mózgiem.

Jednego nie mogę zrozumieć, dlaczego jedne osiedla mają do siebie dojazd co kilka minut a inne aby się wydostać ze swego muszą czekać po 40 minut. Np. takie Lotnisko kiedy by nie wyjść na przystanek to zawsze coś jedzie i z przesiadką czy bezpośrednio ,ale można jechać. Pozwolić Busikom wejść na trasy tam gdzie niby się to nie opłaca i problem z głowy.

Po raz kolejny wysłałam swoje uwagi do UM. 

Mieszkam na Rządzu. Wnioskowałam o uruchomienie linii by dojechać do pracy. Owszem miasto "poszło na rękę" pracownikom z osiedli Lotnisko czy Strzemięcin, ale Rządz został pominięty. Nie rozumiem co władze się tak uparły na nasze osiedle. 

Po zmianach by dojechać do pracy w okolice Szosy Toruńskiej muszę dojść na przystanek koło Reala (prawie 2 km). To samo droga powrotna. Daje do spacer 4 km dziennie. To już chyba lepiej dojść w ogóle pieszo, a nie jeszcze sponsorować MZK.

Inne rozwiązanie- wyjść z domu o 6, iść na "4", dojechać na Kalinkową, tam na drugą stronę ulicy, 5 min czekania i przesiadka na "21" by dojechać nią w stronę Szosy Toruńskiej do pracy. Reasumując muszę skasować razem 4 bilety, dojazd do pracy zajmuje mi około 2 godzin dziennie, a do pracy mam 3,5 km. Do Torunia bym dojechała ! Żenujące

Brawo UM !!

Uważam że osoby odpowiedzialne za planowanie rozkładu jazdy autobusów MZK powinny wziąć pod uwagę rozkład jazdy PKP i ARRIVA. I uwzględnić korelację.

Dla przykładu pociąg z Gdyni wjeżdża na dworzec główny Grudziądz o godz. 21.24.

W kierunku Strzemięcina z ul. Dworcowej ,,dwunastka" odjeżdża o godz. 21.22, zatem żaden z pasażerów nie ma szans na dojazd. Kolejny autobus z ul. Dworcowej na os.  Strzemięcin jest o godz. 22.14. Zatem w chłodzie i mrozie trzeba stać niemal godzinę. Podobnie z innymi połączeniami...