Nowego banknotu 200 zł, w obiegu 12 lutego, nie można podrobić. Tajemniczy jak Pentagon [wideo]

- Wzrasta obrót banknotami 200-złotowym, jeszcze dwa lata temu było to niecałe 4 procent, a dziś zbliżamy się do dziesięciu - mówił podczas prezentacji dwusetki Andrzej Chmielewski, dyrektor Oddziału Okręgowego NBP w Bydgoszczy (12 lutego).

Najczęściej używamy 100 zł (60 proc. banknotów w obiegu ) i 50 zł (niecałe 30 proc).   

CZYTAJ TEŻ: Nowe banknoty o nominale 200 i 500 zł. Co na to kujawsko-pomorscy sprzedawcy?

- 200 zł, które właśnie wchodzi do obrotu, jest lepiej zabezpieczone. Papier, który posłużył do produkcji, owiewa tajemnica jak w Pentagonie. Zna ją tylko producent i emitent - dodał Jerzy Pakalski,naczelnik Wydziału Kasowo-Skarbowego bydgoskiego oddziału NBP. - Emitent jest o krok przed fałszerzem. Co 8. banknot na milion to fałszywka. By zwiększyć bezpieczeństwo, Bank Centralny modernizuje banknoty co osiem lat. 

(Fot. Anna Golata)

Anna Hybiak, kontroler jakości znaków pieniężnych w regionalnym NBP opowiada, że nowe 200 zł ma różne odcienie szarości i jasności. Nowość na awersie to m.in. filigran, czyli jednotonowy znaczek wodny w kolorze jasnym, na którym znajduje się oznaczenie cyfrowe nominału. Jest to również nitka zabezpieczająca, czarny pasek na nim nominał i skrót ZŁ. Ma wzór szachownicy, a przy poruszaniu zmienia kolor ze złotej na zieloną. Kolejna nowość: na rewersie farbą zmienną optycznie wykonano złoty ornament. W zależności jak poruszamy banknotem widzimy go albo nie. Znajdziemy również jeszcze np. skrót PWPW (Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych - red.) i podpis prof. Marka Belki, prezesa NBP oraz głównego skarbnika Marka Olesia. Widnieje data: 30 marca 2015, czyli dzień emisji. Wtedy prezes NBP zatwierdził projekt nowego banknotu. Elementy ze strony przedniej i tylnej uzupełniają się i są trudne do podrobienia. 

Anna Hybiak:

 :

(Fot. Dariusz Bloch)