Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Noworoczne zwyczaje na Kujawach i ziemi mogileńskiej

(Edmund Kozłowski)
Pierwszy dzień nowego roku powinien zawsze zastać bochen chleba na domowym stole, "jako znak obfitości daru Bożego"...
Pierwszy dzień nowego roku powinien zawsze zastać bochen chleba na domowym stole, "jako znak obfitości daru Bożego"...
Przełom starego roku i narodziny nowego budzi refleksję nad przeszłością i pytania nad przyszłością. Jaki będzie ten nowy rok? - jest to dla nas tajemnicą i zagadką.

Przy huku petard, w błyskach fajerwerków złożyliśmy sobie podczas spotkań domowych, zabaw i bali życzenia, wznosząc toasty szampanem. Jak było wczoraj, dawniej?

Zgodnie z tradycją praktykowane różne zwyczaje, które warto przypomnieć. Zapewne nie wszyscy wiedzą, że huczne dziś bale i zabawy sylwestrowe kończące stary i zaczynające wesoło nowy rok, zaczynają się szerzyć na wsi po I wojnie światowej pod wpływem miejskim. Natomiast zgodnie z tradycją wiejską w wigilię Nowego Roku podobnie jak w "andrzejki" lub Wigilię Bożego Narodzenia, praktykowano od wieków rozmaite wróżby dotyczące małżeństwa, pogody i urodzaju, które warto dzisiaj przypomnieć.

Wypędzić stary rok
Na Kujawach znany był zwyczaj "wypędzania" starego roku. Już od świtu w Nowy Rok zbierali się chłopcy i chodząc od chałupy do chałupy głośno strzelali z długich batów rzemiennych zakończonych pękawkami ze skóry węgorza. Budziło to zadowolenie gospodarzy, którzy wychodzili na próg domu i częstowali ich wódką. Wierzono, iż hałasem można odpędzić złe moce, które mogły przeszkodzić w uzyskaniu dobrych plonów w nadchodzącym roku. Był to również czas psot dokonywanych przez chłopców w noc przed świętem Nowego Roku. Niejeden gospodarz padał ofiarą ich żartów, odnajdując swój wóz, wygódkę, pług albo bronę na dachu chałupy lub stodoły. Był również zwyczaj wystawiania bram lub furtek, spotykany gdzieniegdzie do dzisiaj.

Wróżby matrymonialne
Liczne były przepowiednie w sprawie zamążpójścia. Dziewczęta w wieczór poprzedzający Nowy Rok wybiegały o północy z chałupy i stukały polanem w płot nasłuchując, z której strony usłyszą szczekanie psa, stamtąd miał przyjść kawaler. Liczyły też sztachety w płocie, jeśli ich liczba była parzysta, przepowiednia zamążpójścia miała się spełnić. Wyciągano też słomę ze strzechy, którą pokryta była chałupa. Jeśli źdźbła słomy były parzyste, dziewczyna miała wyjść za mąż.

Na urodzaj i chleb
W wigilię Nowego Roku, szukano odpowiedzi na pytanie, jaki będzie urodzaj w nadchodzącym roku. Gospodarze spotykając się, obsypywali się owsem na znak obfitości zboża. A obchodząc chałupy z powinszowaniem witali się w Nowy Rok słowami: "Bóg cię stykaj" i na wszystkie rogi stołu sypali po szczypcie owsa by całe stoły były założone chlebem w nadchodzącym roku.

Pierwszy dzień nowego roku powinien zawsze zastać bochen chleba na domowym stole, "jako znak obfitości daru Bożego, który przez rok cały powinien tam leżeć, zawsze przysłonięty obrusem służyć na powitanie gościa i ubogiego".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska