Dni Borów Tucholskich mają markę. W tym roku były organizowane po raz 56. Na przełomie pół wieku przechodziły zmiany i dalej będą się zapewne zmieniać.
Odzywają się do nas czytelnicy, że należy pochwalić organizatorów Dni Borów Tucholskich, bo w tym roku wprowadzono kilka nowych elementów, które uatrakcyjniły imprezę. - Wspaniałym pomysłem było zaproszenie Aleksandra Doby do Tucholi - mówi jeden z czytelników. - Dawno się nie spotkałem z tak spontanicznym i ciekawym człowiekiem, który potrafi w tak żywiołowy sposób opowiadać. Zaciekawił swoją osobą i opowieściami nie tylko dorosłych, ale dzieci i młodzież.
- Mamy zamiar się spotkać na początku września i podsumować Dni Borów. W sierpniu wiele osób ma urlopy - mówi Tadeusz Kowalski, burmistrz Tucholi. - Chętnie wysłucham uwag. Na pewno nikomu nic nie będę narzucał. Przeanalizujemy wszystkie głosy za i przeciw i będziemy myśleć, co zmienić, a co zostawić, bo jest sprawdzone i podoba się ludziom.
Zobacz: Koncert "Braci" na zakończenie Dni Borów Tucholskich [zdjęcia]
Jak mówi Kowalski, generalnie z głosów, które słyszy, tegoroczna impreza udała się. Odbyły się wszystkie zaplanowane imprezy, goście dopisali. Wprawdzie koncert był dzień później, ale na pewne rzeczy organizatorzy nie mają wpływu. - Koncert, chociaż dzień później był wspaniały, przyszło mnóstwo fanów "Braci" i bawili się doskonale, a o to chodziło - dodaje burmistrz. - Znakomity był pomysł z podróżnikiem. Na pewno na przyszłe lata będziemy chcieli też kogoś do nas ściągnąć.
W urzędzie podkreślają, że Bory pozyskały nowego ambasadora, bo Aleksander Doba na wielu spotkaniach w kraju i za granicą chwali rejon i tutejsze rzeki. - Lepszej reklamy nam nie trzeba - podkreśla Kowalski. - Jestem przekonany, że to z czasem zaprocentuje. Ja jestem otwarty i przyjmę wszelkie propozycje na przyszłe lata. Czekam na głosy od mieszkańców, również te krytyczne.
Czytaj e-wydanie »