- Może nawet nie tak, że mi się nie podoba, ale nie jestem pewien, czy pasuje do otoczenia - mówi pan Jarosław, mieszkaniec Śródmieścia, jeden z naszych Czytelników. - Szczególnie nie rozumiem, dlaczego na dachu budynku są te wielkie rury od klimatyzacji. Przecież to szpeci cały projekt. Mam nadzieję, że to zlikwidują albo przynajmniej zakryją.
To tylko jeden z telefonów z wątpliwościami co do wyglądu budynku, jakie odebraliśmy w tym tygodniu. - Z wyglądu powinien się tłumaczyć projektant - mówi nam Aldona Bejenka, dyrektor projektu. - Staramy się zrobić wszystko, by budynek wyglądał dobrze. Instalacje na dachu będą osłonięte. W tej chwili szukamy wykonawcy tych osłon. Wtedy będzie konkretnie wiadomo, jak będą wyglądały.
Co znajdzie się w budynku? Prawie całe pierwsze piętro będzie zajęte przez dyskont Biedronka. Jak mówi Bejenka sklep będzie miał dopasowany do otoczenia szyld nad wejściem. - Jeśli jednak firma Jeronimo Martins będzie chciała mieć dodatkowe oznakowanie sklepu, będzie to już musiała załatwiać we własnym zakresie z odpowiednim urzędem.
Zobacz także: Wkrótce ruszy największa wymiana ulicznego oświetlenia w historii Bydgoszczy
Główny najemca kompleksu, czyli bank ING zajmie za to parter, drugie piętro i część trzeciego. I to właśnie szyld banku będzie górował na budowli, bo tak zagwarantował sobie w czasie podpisywania umowy.
Prócz tego miejsce dla siebie znajdą tam jeszcze delikatesy mięsne Prosiaczek, sklep z akcesoriami i zabawkami Coocoo, salon kosmetyczny Dermatis, dwie restauracje - autorska "Olkam", druga to restauracja Rafała Godziemskiego. - Mamy potwierdzonych 2 kolejnych najemców, ale jeszcze nie chcą się ujawniać - mówi Bejenka.
Pierwsi najemcy wprowadzą się w październiku, pierwsze zakupy zrobimy tam przed Gwiazdką.
Czytaj e-wydanie »Biznes
