Nowy Ciechocinek. Dwa samochody doszczętnie zniszczone [zdjęcia]

Ciekawe kto zrobił błąd? Czy Pani "redaktor" jak przepisywała notatkę, czy Pan kierownik a Pani "redaktor" tak spisała.

Moim skromnym zdaniem jeżeli ktoś jest już "redaktorem" gazety i pisze do niej artykuły to powinien poprawie używać "naszego" jezyka!!!!!
Tak to moga pisac sobie dzieciaki w podstawówce badz gimnazjum.
A nie osoba, która nazywa się "redaktorem"!!!
A poza tym za cos chyba bierze pieniadze, prawda?!?!
Wstyd REDAKCJO !!!

Nie dosc, że ilośc artykułów w ciagu miesiaca mozna policzyć na palcach jednej dłoni to jeszcze taka kompromitacja....
Udanego popołudnia i pozdrowienia dla redakcji. heh.

A tak go będą obtłukiwać dookoła...

a mógł chłop jeździć

Ciekawe skąd Pani Ewelina miała imiona i nazwiska poszkodowanych ?

Też jestem ,,fanem''tego kierownika

Nie tylko pani Ewelina robi widocznie błędy ale cała gazeta, bo wszędzie są tak pisanie nazwy. Przy szybkim pisaniu pewnie są wszędzie błędy. Dziwi tylko jedno po co ludzie wtykają nos nie w swoje sprawy. ważne ze informacja płynie do czytelnika do cholery a skąd i przez kogo to mnie to rybka.
Po komentarzach widać, że jest tu wielu zazdrosnych ludzi. Którzy nie widzą belki u siebie a drzazgę u innych.

No rzeczywiście podolski to czubek do potęgi ale ten obecny to się nadaje na mydło.

Na pierwszy rzut oka widać, że to pisała Pani Ewelina, ale dyktował Pan Tomasz. Tak na marginesie kłaniają się zasady pisowni i interpunkcji, Nazwy firm, marek piszemy WIELKĄ literą np. motocykl marki Jawa, samochód marki Polonez, zegarek marki Omega oraz Jednowyrazowe i wielowyrazowe nazwy własne państw, regionów, prowincji, stanów, miast, osiedli, wsi, przysiółków itp.:

Na krajowej "jedynce" doszło do kolizji czterech aut. Dwie osoby trafiły do szpitala. Cały czas trwa sprzątanie i usuwanie uszkodzonych pojazdów: trzech ciężarówek i jednego auta osobowego.

Na "jedynce" w kierunku Włocławka nie daleko przejazdu kolejowego stanął kierowca Dafa Zdzisław U., za nim stanął Sławomir K. renault magnum, w które uderzył 27-letni kierowca Scanic Marcin P. Scania jak domino popchnęła stojące przed sobą auta, które się zderzyły, odbiła się w bok i uderzyła w opla insygnia, którą kierował Tomasz H.

Kierowca magnum i scani trafili do szpitala. Po godzinie zostali jednak z niego wypisani.

Sprawca kolizji Marcin P. został ukarany 500 złotowym mandatem i 6 punktami karnymi.

- Nie wiem jak to się stało, był zamknięty przejazd czekałem aż inne auta rusza aż nagle poczułem, że coś we mnie uderzyło. Ja na szczęście będę mógł jechać dalej, ale pozostałe samochody są doszczętnie zniszczone - opowiada Zdzisław U. z Gdyni.

Ruch na jedynce odbywał się przez pewien czas wahadłowo.

Podolski to był czubek,ale obecny kierownik bije go na łeb

hahahaha uczeń stał się lepszy od mistrza

Ten kierownik drogówki to parodia,jakiś ograniczony koleś z Radziejowa. FUNKCJA. Miałem z nim do czynienia.Boug,Banuk,czy tam jakaś inna Doda

Jeszcze by mógł ktoś Pani Redaktor dać namiar na korepetycje z ortografii... "nie daleko", "Scanic", "scani"... chociaż te dwa ostatnie lapsusy mogą również wynikać z braku zainteresowania motoryzacją - tak jak ten opel "insygnia"...

Podolski to był czubek,ale obecny kierownik bije go na łeb

Czyżby Pan kierownik ruchu znów dał namiar pani redaktor? Jestem ciekawe czy teraz patroluje ciągle wiśniową czy siedzi na "kawie"