Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy dom kultury? Żeby nie kosztował zbyt wiele i sam na siebie zarobił

MARIA EICHLER
Tuż przed spotkaniem w ratuszu - od lewej ks. Jacek Dawidowski, poseł Marek Biernacki, Jan Szymański i wiceminister Paweł Orłowski
Tuż przed spotkaniem w ratuszu - od lewej ks. Jacek Dawidowski, poseł Marek Biernacki, Jan Szymański i wiceminister Paweł Orłowski Maria Eichler
Mamy piękną wizję nowego domu kultury, ale jeszcze daleka droga do tego, żeby się nam zmaterializował. To pewne po wczorajszej wizycie wiceministra rozwoju regionalnego Pawła Orłowskiego.

Miasto lobbuje nowy projekt - powstania centrum kultury, które ma mieć wymiar ponadlokalny i promować także kulturę krajów nadbałtyckich. Sęk w tym, że całość może kosztować ok. 30 mln zł, a budżet nie udźwignie samodzielnie takiej inwestycji. Stąd zabiegi w celu pozyskania środków z zewnątrz, albo z tzw. mechanizmu norweskiego, albo z kolejnego rozdania unijnych środków - na lata 2014 - 2020.

Stąd też zaproszenia dla osób, których wsparcie może być kluczowe dla losów przedsięwzięcia - wczoraj był wiceminister Paweł Orłowski, 27 lipca ma przyjechać minister kultury Bogdan Zdrojewski, a 2 sierpnia - marszałek Mieczysław Struk.

Przeczytaj także: Gmina Chojnice. Piekielnie droga ta kultura! Ale nie ma wyjścia, w nią także trzeba inwestować
- Mamy projekt i mamy pozwolenie na budowę, także atuty w postaci bogatej oferty kulturalnej i naturalnie pięknej przyrody - rekomendował burmistrz Arseniusz Finster. - Dzięki tej inwestycji chcemy wzmocnić rolę Chojnic, poprawić dostęp do kultury i promować innowacyjne pomysły. To nasze marzenie. Wiemy, że nie możemy liczyć na bezpośrednią pomoc, ale może logistyczne wsparcie sprawi, że powalczymy o środki.

- Wasz projekt zrobił na mnie wrażenie - komplementował wiceminister Paweł Orłowski. - Ale na dziś trudno przesądzać, z jakiego programu uda się go sfinansować. Warto powalczyć o pieniądze z mechanizmu norweskiego, choć to tylko 60 mln euro i konkurencja będzie szalona. Jestem optymistą, deklaruję wsparcie - w miarę możliwości. Warto się też jednak zastanowić nad kosztami utrzymania tego obiektu. Choć na pewno Chojnice na niego zasługują...
Minister podkreślił, że do Chojnic i Charzyków ma sentyment, bo to na Charzykowskim walczył w klasie 420 w reprezentacji Polski. - Ale było to kilkanaście kilogramów temu - śmiał się.

Jan Szymański, dyrektor departamentu w UM w Gdańsku wypowiadał się w podobnej tonacji. Możliwości są, ale warto od razu zastanowić się nad kosztami utrzymania centrum kultury i generowaniem dochodów z działalności.

Pytań do gości nie było. I nie ma się co dziwić, skoro wszystko jest jeszcze na razie bardzo niekonkretne, a od samych pochwał projekt się jednak nie zmaterializuje.
W każdym razie minister - w towarzystwie posłów Stanisława Lamczyka i Marka Biernackiego - zrobił sobie jeszcze rundkę po jeziorze, a potem po parku. Bo tylko na tyle starczyło czasu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska