Wybrany w piątek w konkursie nowy prezes spółki „Ekoskład“, powołanej przez Związek Gmin Ziemi Kujawskiej, do zarządzania międzygminnym wysypiskiem śmieci w Służewie, złożył we wtorek rezygnację.
- Uznałem, że blokując moją działalność poprzez odwołanie prokurenta, próbowano podważyć moje dobre imię, a poza tym wprowadzono mnie w błąd, niewłaściwie informując o sytuacji w spółce, w tym o jej składzie osobowym - powiedział nam wczoraj Arkadiusz Żak. I choć we wtorek rada nadzorcza powołała na wakujące miejsce drugiego członka zarządu (prawniczkę z Torunia), który pracować będzie bez wynagrodzenia, Arkadiusz Żak nie zmienił decyzji.
- Uważam, że w spółce trzeba podjąć gruntowną pracę, by wyprowadzić ją z zapaści. Musi tu być wspólne działanie właścicieli, czyli wszystkich samorządów miast i gmin. Liczyłem na jakiś sygnał ze strony właścicieli, ale go nie było - powiedział nam wczoraj.
Dziś ponownie zbiera się rada nadzorcza spółki. Mec.Mirosław Szczawiński, jej przewodniczący, poinformował nas, że rada spotka się z drugim w kolejności kandydatem na prezesa, branym pod uwagę w konkursie. Kandydat pochodzi z powiatu aleksan-drowskiego, mieszka w Nowym Ciechocinku.
(iga)
