https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ostrowski zrezygnował z funkcji prezesa Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy!

Marta Mikołajska
Zbigniew Ostrowski objął funkcję prezesa TMMB w 2024 roku.
Zbigniew Ostrowski objął funkcję prezesa TMMB w 2024 roku. Archiwum Polska Press
Wicemarszałek województwa kujawsko-pomorskiego Zbigniew Ostrowski złożył rezygnację z funkcji prezesa Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy. "Nie chcąc wciągnąć Towarzystwa w to co nie jest celem jego działalności p. Ostrowski podał się do dymisji, ale pozostaje w naszych szeregach i głęboko wierzymy, że nadal będzie nas wspierał" - czytamy w oświadczeniu TMMB.

Stanowisko w sprawie rezygnacji wicemarszałka Zbigniewa Ostrowskiego z funkcji prezesa Zarząd TMMB przekazał w piątek, 14 marca. Jak powiedział nam Zbigniew Ostrowski, z decyzją tą nosił się już od dłuższego czasu. Dziś nie chce jej komentować.

- Myślę, że na to jeszcze za wcześnie. Z pewnością wrócimy do tych rozmów, ale za jakiś czas - mówi Zbigniew Ostrowski, dodając, że przyczyny rezygnacji wyjaśnia szczegółowo stanowisko, przekazane przez Zarząd Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy.

Zbigniew Ostrowski zastąpił Jerzego Derendę na stanowisku prezesa Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy w 2024 r. Decyzja o rezygnacji wicemarszałka przyjęta została z żalem. W swoim oświadczeniu przedstawiciele zarządu podziękowali mu za dotychczasową współpracę, wymieniając jednocześnie liczne zasługi Zbigniewa Ostrowskiego dla budowania TMMB, w tym m.in. powołanie klubu przedsiębiorców "Dumni z Bydgoszczy", które podjęło decyzję o wsparciu Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy.

Komentarze po rezygnacji Zbigniewa Ostrowskiego

O komentarz w sprawie decyzji Zbigniewa Ostrowskiego poprosiliśmy bydgoski ratusz.

- Nie można być jednocześnie prezesem Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy i wicemarszałkiem województwa ślepo popierającym marszałka Całbeckiego. Ostatnie dwa przykłady to Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy i hierarchia miast - skomentował Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.

Decyzję wicemarszałka skomentował wcześniej w swoich mediach społecznościowych radny Bydgoskiej Prawicy Wojciech Bielawa. Stwierdził, że ten miał dbać bardziej o interes Torunia niż Bydgoszczy.

- (...) Już nawet partyjni koledzy pana Ostrowskiego nie mogli zdzierżyć jego protoruńskiej postawy i głosowań m.in. sprawie wspólnej metropolii z Toruniem czy likwidacji bydgoskiego WOMP. Czas, aby na czele TMMB stanął Bydgoszczanin, który Toruniowi w pas kłaniać się nie będzie - napisał w poście na swoim profilu na Facebooku Wojciech Bielawa.

Zdzisław Tylicki, wiceprzewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy przyznaje w rozmowie z "Expressem Bydgoskim", że mimo wielkiej sympatii wobec wicemarszałka, powstał pewien konflikt. Ten związany jest faktycznie z interesami Bydgoszczy. Najpoważniejszą kwestią sporną stała się uchwała w sprawie fuzji Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w jeden ośrodek - z siedzibą w Toruniu.

- Przez wiele lat stanowisko prezesa TMMB pełnił Jerzy Derenda. Po jego rezygnacji tę ważną funkcję w mieście przejął właśnie wicemarszałek Zbigniew Ostrowski. Wydaje się jednak, że ten związek z sąsiednim miastem jest zbyt silny, by nie miał on wpływu na decyzje podejmowane względem Bydgoszczy - powiedział nam Zdzisław Tylicki.

Zarząd TMMB o rezygnacji Zbigniewa Ostrowskiego

W najbliższym czasie zarząd Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy zwoła walne zgromadzenie.

Poniżej zamieszczamy pełne stanowisko Zarządu Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy w sprawie złożenia rezygnacji z funkcji prezesa przez pana Zbigniewa Ostrowskiego.

Zarząd Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy z bólem przyjął do wiadomości decyzję Pana Zbigniewa Ostrowskiego o rezygnacji zarówno ze stanowiska prezesa jak i członka zarządu TMMB. Działalność p. Ostrowskiego w ciągu ostatnich kilku miesięcy całkowicie odmieniła oblicze Towarzystwa, nadała mu niespotykana energię i wzbudziła chęć wstąpienia w nasze szeregi wielu uznanych i szanowanych mieszkańców Bydgoszczy. Ten wysiłek Pana Ostrowskiego w przestawieniu TMMB na tory XXI wieku był zaiste imponujący i zaskakujący. W zaledwie kilka miesięcy udało się nowo wybranemu Prezesowi uporządkować zaległe sprawy finansowe, które mogły stać się przyczyną kłopotów TMMB. Kwoty nie kłamią. Wystarczy spojrzeć na stan finansów Towarzystwa w chwili przyjęcia stanowiska i w momencie odejścia. Zapał p. Ostrowskiego udzielił się wszystkim członkom zarządu i TMMB. Udało się uporządkować wiele spraw : uaktualnić listę członkowską, która nota bene gwałtownie wzrosła; dokonać inwentaryzacji zasobów wydawniczych i przekazać je bydgoskim instytucjom, szkołom, bibliotekom i uczelniom; przekazać do archiwum państwowego dokumentów, które świadczą o roli TMMB w życiu miasta. Za największe osiągnięcie prezesa Ostrowskiego zarząd uważa powołanie klubu przedsiębiorców „Dumni z Bydgoszczy”, które podjęło decyzję o wspieraniu Towarzystwa nie tylko finansowo. Znaczące jest także ustabilizowanie strony finansowej sztandarowych wydawnictw TMMB : Kroniki Bydgoskiej i Kalendarza Bydgoskiego. Dzięki staraniom p. Ostrowskiego nawiązano współpracę z Uniwersytetem Kazimierza Wielkiego i Filharmonią Pomorską. To były działania w postaci koncertów, które Towarzystwo dedykowało mieszkańcom. Nie sposób wymienić wszystkich osiągnięć prezesa Ostrowskiego w tak krótkim czasie, by nie wspomnieć choćby nowoczesnej strony internetowej i zaistnienia TMMB w przestrzeni wirtualnej.

Zarząd Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy z uwagą wysłuchał argumentów p. Ostrowskiego, które wpłynęły na jego decyzję o rezygnacji. Członkowie Zarządu doskonale rozumieją, że od pierwszych dni urzędowania w TMMB p. Ostrowskiego, podejmowane były działania zmierzające do wciągnięcia Towarzystwa w wir sporów politycznych i regionalnych, związanych z antagonizmami Torunia i Bydgoszczy. Wyraźnym dowodem na rozgraniczenie roli w Towarzystwie i w strukturach samorządowych była decyzja prezesa o udziale w dorocznej kweście na bydgoskich cmentarzach przedstawicieli wszystkich stron sceny politycznej, gospodarczej i samorządowej dla wspólnego celu – ratowania cennych zabytków cmentarnych. Rekordowa kwota zebrana w ubiegłym roku jest dla nas dowodem, że można zrobić wiele dobrego „ponad podziałami”, jednak pod warunkiem zrozumienia roli jaką TMMB chce odgrywać. Nie chcąc wciągnąć Towarzystwa w to co nie jest celem jego działalności p. Ostrowski podał się do dymisji, ale pozostaje w naszych szeregach i głęboko wierzymy, że nadal będzie nas wspierał swoim zapałem, energią i olbrzymim doświadczeniem, które pozwoliło mu tak sprawnie wyprowadzić Towarzystwo ze stanu letargu i zapaści.

Zbyszku ! Wszyscy Tobie najserdeczniej dziękujemy za ten wielki wysiłek w przezwyciężeniu trudności, które zawisły nad Towarzystwem Miłośników Miasta Bydgoszczy. Zostań z nami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 3

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jarek
15 marca, 20:55, Adrianoo:

Szkodnik! NIe reprezentuje interesu Bydgoszczy w Sejmiku. Toruń robi sobie co chce a Pan Ostrowski temu przyklaskuje. Zapomniał, że reprezentuje NAJWIĘKSZE miasto regionu, które na każdym kroku jest okradane i oszukiwane przez Całbeckiego... Z Sejmikiem też powinien się pożegnać i niech startuje z list toruńskich, skoro już im tam wszystko przegłosowuje... Tylko Bydgoszczy ŻAL!

To jest miłośnik Torunia....żegnamy....to najlepsze co ten człowiek mógł dla nas zrobić

J
Jarosław
Ostrowski akurat do wielu spraw podchodzi mądrze, ale jest poza frakcją krzykaczy bydgoskich z PO. Jednak też działający polityk nie powinien być szefem towarzystwa. To powinna być organizacja poza polityczna. Inaczej nie ma sensu, Pan Derenda był taką osobą.
A
Adrianoo
Szkodnik! NIe reprezentuje interesu Bydgoszczy w Sejmiku. Toruń robi sobie co chce a Pan Ostrowski temu przyklaskuje. Zapomniał, że reprezentuje NAJWIĘKSZE miasto regionu, które na każdym kroku jest okradane i oszukiwane przez Całbeckiego... Z Sejmikiem też powinien się pożegnać i niech startuje z list toruńskich, skoro już im tam wszystko przegłosowuje... Tylko Bydgoszczy ŻAL!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska