Jan Kubański, Grudziądz, emeryt
Jakiś czas temu lekarz mi powiedział: "Panie Kubański, pan się tak nie denerwuje, bo to zdrowiu szkodzi". Co mnie najbardziej irytuje? Politycy, ich niespełnione obietnice i mydlenie oczu wyborcom. Dlatego w przyszłym roku zamierzam z większym dystansem patrzeć na to, co dzieje się w lokalnej i krajowej polityce.
Tomasz Marcinkowski, Inowrocław, przewodniczący Ra
Prowadzenie firmy i praca w samorządzie miejskim zabierają mi coraz więcej czasu. Chciałbym więc z moimi współpracownikami poukładać ten mój kalendarz zajęć od nowa i mieć wreszcie czas na to, by zadbać o swoje zdrowie. Na przykład, mieć dziennie godzinę, półtorej na wysiłek fizyczny.
Krzysztof Podgórski ,Toruń, prawnik i społecznik
W 2015 r. planuję powściągnąć społecznikowskie pasje na rzecz rozwoju zawodowego i poświęcenia czasu rodzinie. To nie będzie łatwe zadanie. Chciałbym zmienić w sobie coś, co od lat mi się nie udaje, czyli czasem odrzucić cechującą mnie odpowiedzialność za siebie i wszystkich wokół i umieć wrzucić na luz.
Jan Wyrowiński, Toruń,wicemarszałek Senatu
Będę toczyć bój o zmniejszenie uzależnienia od internetu, by mieć nieco więcej czasu na nadrobienie zaległości w czytaniu. Z niepokojem patrzę na piętrzące się stosy książek. W moim wieku trudno zmienić coś w sobie na lepsze. Zatem życzyłbym bliskim i współpracownikom, abym - nie daj Boże - nie zmienił się na gorsze.
