Nowych jest siedmiu. Ale w pięciu sołectwach starzy sołtysi po prostu oddali pole, a w dwóch doszło do zmiany. W Powałkach funkcję objęła Katarzyna Graszk, a w Funce Arkadiusz Pałubicki. Smutna wiadomość dotarła z Lichnów, gdzie zmarł nagle 28-letni były sołtys Jan Stasiek. Na jego pogrzeb samorządowcy wybierają się jutro o godz. 11.
Jak było w tym roku z frekwencją na zebraniach? Nie była rewelacyjna. - Średnia to chyba ok. 20 proc. - mówi wicewójt Piotr Stanke. - Najniższa była w Chojniczkach i w Charzykowach, biorąc pod uwagę wielkość tej wsi i liczbę jej mieszkańców. Największa - w Doręgowicach.
- Im mniejsze sołectwo, tym większe poczucie wspólnoty - podkreśla wójt Zbigniew Szczepański. On też dodaje, że przeżywamy chyba coś w rodzaju analfabetyzmu społecznego. Ludzie nie chodzą na zebrania, nie znają swoich sąsiadów, nie interesują się życiem wsi. A jeśli już, to najbardziej odpowiada im styl roszczeniowy.
Przeczytaj też: "Od zakwasu do żurku kujawskiego". Czym popisały się KGW i kto wygrał? [zdjęcia]
- Już mam petycję podpisaną przez 40 osób, mieszkańców Chojniczek, którzy domagają się utwardzenia drogi - wzdycha wójt. - No, zebrać podpisy to jest łatwo. A kto by nie chciał utwardzonej drogi? Tłumaczę, że kadencja dopiero się zaczęła i że wszystkiego nie da się zrobić od razu.
Zanim sołtysi wgryzą się w to, czym będą się zajmować na co dzień, zostaną pasowani kluką. Kto będzie pasował? - Ja i najstarszy stażem sołtys, czyli Tadeusz Leszczyński, który już 28 lat rządzi w Ostrowitem - odpowiada wójt.
Co ciekawe, sołtysi nie stronią od ujawniania nie tylko tego, gdzie ich można znaleźć, ale też na stronie internetowej podają kontakt do siebie. Brawo! Będziemy dzwonić!
Czytaj e-wydanie »