W niedzielę rano (20.10) funkcjonariusze, podczas patrolu ulicami miasta, zauważyli kierowcę man-a, który jechał ze znaczną prędkością i dodatkowo na ulicy Warszawskiej wyprzedził pojazd na oznakowanym przejściu dla pieszych. Zanim został zatrzymany przez policjantów zdążył popełnić następne wykroczenie, na ul. Piłsudskiego wyprzedził kolejny pojazd, tym razem omijając „wysepkę” z lewej strony. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli.
– Podczas rozmowy z kierowcą policjanci od razu wyczuli woń alkoholu – tłumaczy st. asp. Dorota Rupińska z KPP Rypin. – Postanowili sprawdzić swoje przypuszczenia. Okazało się, że mężczyzna miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Był nim 48-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego.
Teraz za wszystkie te czyny odpowie przed sądem. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna.
