Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O negatywnych aspektach miłości. "Trędowata. Melodramat" w Teatrze Polskim [recenzja]

Bogdan Dondajewski
Zarówno kostiumy, scenografia, jak i wyjątkowo sugestywna oprawa muzyczna nadają spektaklowi nieco bajkowy i tajemniczy klimat. Ale na szczególną uwagę zasługuje dobór aktorów. Ich role są wiarygodne i skutecznie skupiają uwagę widzów
Zarówno kostiumy, scenografia, jak i wyjątkowo sugestywna oprawa muzyczna nadają spektaklowi nieco bajkowy i tajemniczy klimat. Ale na szczególną uwagę zasługuje dobór aktorów. Ich role są wiarygodne i skutecznie skupiają uwagę widzów Jarosław Pruss
"Trędowata. Melodramat" to spektakl oparty na słynnej powieści Heleny Mniszkówny, ale o dzisiejszych, negatywnych aspektach miłości

Jeszcze w trakcie przygotowań do najnowszej premiery zespół Teatru Polskiego w Bydgoszczy przyznawał wprost - adaptując "Trędowatą" Heleny Mniszkówny podejmujemy grę ze schematem melodramatu.

I przyznać należy, że ich eksperyment dał całkiem ciekawy efekt. Zostawiając główną oś fabularną powieści, rozwinęli bowiem poboczne wątki, czym w prosty, ale i ciekawy sposób uwspółcześnili najsłynniejszy polski melodramat.

Czytaj: Eurydyka przemówiła bardzo gorzko

Spektakl rozpoczyna szereg dwuosobowych scen, dzięki którym poznajemy tło całej historii. Mamy więc ordynata Michorowskiego, młodego, ale już niezwykle pewnego siebie arystokratę, co jest przecież tak typową cechą współczesnej młodzieży, który zakochuje się w dużo starszej od siebie Stefanii Rudeckiej, nauczycielce francuskiego. W postawie kobiety do zalotów młodego absztyfikanta widać nieufność i ostrożność wynikającą zapewne z bagażu jej doświadczeń życiowych. W przeciwieństwie do literackich pierwowzorów ich miłość nie jest więc tragedią warunkowaną przez różnice klas, lecz mezaliansem bliższym współczesnym realiom - romansem młodego mężczyzny ze starszą kobieta.

Dalej poznajemy jeszcze hrabiego Trestkę bezskutecznie próbującego nawiązać jakikolwiek relacje z Ritą, wyraźnie zmęczoną swoim partnerem młodszą żoną. Sfrustrowany jej obojętnością hrabia regularnie odreagowuje w ramionach służącej, gdy Rita ucieka od rzeczywistości romansując z obcym mężczyzną.

Oczywiście jest też wątek hrabiego Barskiego, który w bezceremonialny sposób tresuje swoją córkę szykując ją do małżeństwa z ordynatem, a także dewianta absolutnego - Lucia. Podopieczny Stefanii to pozbawiony skrupułów i jakichkolwiek ograniczeń moralnych młodzieniec, który seksualnego spełnienia szuka nawet na łożu własnej matki.

Dzięki tak przerysowanym bohaterom powieści Heleny Mniszkówny spektakl przenosi uwagę widzów z głównego wątku romansu na aktualnie negatywne aspekty miłości. Różne dewiacje, brak zrozumienia, czy w końcu akceptacji i poszanowania woli drugiego człowieka sprawiają, że jest ona tak samo trędowata, jak jawny ostracyzm związków innych niż powszechnie akceptowanych relacji kobiety z mężczyzną.

Na szczególną uwagę zasługuje jednak dobór aktorów. Role Małgorzaty Witkowskiej (Stefania), Piotra Domalewskiego (ordynat), Michała Jarmickiego (hrabia Trestka), czy Rolanda Nowaka (hrabia Barski) i Macieja Pesty (Lucio) są wyraziste i na tyle przekonujące, że wydają się wręcz naturalnie stworzone dla aktorów. Dzięki temu adaptacja tekstu, za którą odpowiada Paweł Sztarbowski i reżyser Wojciech Faruga, zdaje się wiarygodna i skutecznie skupia uwagę widzów.

A na sam koniec warto jeszcze pochwalić oprawę spektaklu. Zarówno kostiumy, scenografia, jak i wyjątkowo sugestywna oprawa muzyczna nadają mu nieco bajkowy i tajemniczy klimat. Sprawia to, że przedstawienie nabiera ostatecznego charakteru - niebanalnie przedstawionej historii o wydawałoby się banalnej miłości, którą ogląda się bez nawet odrobiny znużenia.

"Trędowatą. Melodramat" będzie można jeszcze obejrzeć dziś, a potem dopiero 27, 28 i 29 czerwca. W kasach TPB dostaniemy bilety na wszystkie te przedstawienia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska