O włos od tragedii - mazda nie wpadła do Brdy na ul. Królowej Jadwigi w Bydgoszczy

Miasto 400 tys, a nie ma o czym pisac, żenada

"Mazda zatrzymała się na barierkach rozdzielających jezdnię, przed skrzyżowaniem z ul. Dworcową. Gdyby do takiego niebezpiecznego manewru doszło kilka sekund wcześniej na moście, wyprzedzanie mogłoby zakończyć się tragicznie"
Nieeee.... no pięknie! A czemu nie napisać: "gdyby do manewru doszło na Wiadukcie Warszawskim, tragedia byłaby przeogromna"... Jedno słówko GDYBY. Drogi Autorze, zamiast pisać brednie i potęgować niepotrzebne napięcie, skup się na faktach! Nie doszło do tego wypadku ani na Wiadukcie Warszawskim, ani na Moście Królowej Jadwigi, tylko na zwykłej ulicy! Znasz powiedzenie" gdyby babcia miała wąsy..."? No właśnie. Gdyby Autor miał coś do powiedzenia, nie rozdymałby sztucznych sensacji

Drogi Autorze, może tak naprawdę nie umiesz się zdecydować, co chcesz przekazać, bo z jednej strony piszesz o aucie dostawczym, ale pod zdjęciem podpis mówi o osobowym: "Z miejsca wypadku uciekł kierowca prowadzący samochód osobowy, który chwilę wcześniej wyprzedzał mazdę"? Generalnie - wiadomość godna przynajmniej Pulitzera ))

"Nie wiadomo, jakiej jest samochód dostawczy, który zajechał drogę osobówce. "

eeee?