Sprawa dotyczy wydarzenia, które miało miejsce 16 lipca we wsi Sokołowo w gminie Golub-Dobrzyń, ale dopiero teraz mamy oficjalny komunikat policji. Zgodnie z nim tuż przed godz. 21 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu otrzymał zgłoszenie o kolizji opla, który uderzył w ogrodzenie placu zabaw we wsi Sokołowo.
Uderzył i zwiał
Jak to wyglądało? Prawdopodobnie kierujący pojazdem przed kimś uciekał i nie opanował pojazdu, dlatego uderzył w słup. Mieszkańcy nie chcą o zdarzeniu mówić, ale z naszych informacji wynika, że na placu zabaw znajdowały się dzieci. Mocno wystraszyły się, gdy doszło do kolizji.
- Całe szczęście, że tam się zatrzymał, bo mogłoby dojść do tragedii - przyznaje Tomasz Gutkowski, sołtys Sokołowa.
Kierowca po kolizji uciekł z miejsca zdarzenia i pozostawił auto. Gdy w Sokołowie pojawili się policjanci, ustalili, że samochód należy do jednego z funkcjonariuszy tutejszej jednostki. Auto zostało zabezpieczone i przewiezione na policyjny parking. Okazało się, że to funkcjonariusz prowadził opla - w czasie wolnym od służby. Policjant sam, ok. 1 w nocy zgłosił się na komendę. Tu przy pomocy alkotestu zmierzono stan jego trzeźwości oraz pobrano krew.
Przeczytaj także: Morderstwo w Świeciu. Dziadek zapowiada walkę o wnuczkę
- Badanie wykazało, że, gdy funkcjonariusz przyszedł na komendę, zawartość alkoholu w organizmie była taka, że mógł już prowadzić pojazd - informuje Jarosław Wiśniewski, pełniący obowiązki rzecznika golubskiej policji.
Zwolniony, jeszcze odpowie przed sądem
Z naszych informacji wynika, że sprawca kolizji pochodzi z Golubia-Dobrzynia, ma ok. 50 lat i ma za sobą 18 lat służby w policji.
To nie zwiodło jednak komendanta. Funkcjonariusz został zwolniony z pracy w trybie postępowania administracyjnego, zgodnie z Ustawą o Policji, z uwagi na ważny interes służby. Ale to nie koniec sprawy, bowiem byłego już policjanta czeka postępowanie sądowe.
- Mając na uwadze charakter i okoliczności zdarzenia materiały przesłano do sądu z wnioskiem o ukaranie za wykroczenie za spowodowanie kolizji drogowej pod wpływem alkoholu - informuje Wiśniewski.
Na wsi wciąż jednak widać ślady kolizji. Trzeba będzie naprawić ogrodzenie. Sołtys przyznaje, że trochę szkoda, bo jednak plac jest nowy, a już trzeba go naprawiać. Na razie nie wiadomo, czy sprawca zapłaci za szkody.
Wideo: Pogoda na dzień + 2 kolejne dni (28.07 + 29-30.07.2017) | POLSKA
źródło: TVN Meteo/x-news