https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Obejście zwane obwodnicą

Anna Maria Zdrenka
Miasto chce wybudować własne obejście dla samochodów tranzytowych. Jego trasa to przebieg obwodnicy północnej, z wlotem w Rudzkim Moście.

Pomysł budowy obejścia, które miasto nazywa obwodnicą, zaakceptowali radni. Ma to być sposób na rozbieżne opinie co do przebiegu obwodnicy.

Przypomnijmy, opiniowane były dwa proponowane przebiegi - północny z uwzględnieniem ominięcia Rudzkiego Mostu oraz południowy. Zarząd Dróg Wojewódzkich opowiedział się za południowym, który jest ujęty w planach inwestycyjnych województwa. A służby leśne za północnym i to przez Rudzki Most, gdyż tylko wtedy droga nie będzie przecinać terenów leśnych.

- Jestem przekonany, że nigdy nie uda się wybudować obwodnicy południowej, choć jest to najprostsze rozwiązanie. Problemem będą tereny leśne - mówi burmistrz Edmund Kowalski. Miasto chce więc zostawić to drogowcom, a samo wybudować tylko obejście. - _Obwodnica nie jest zadaniem gminy - _dodaje burmistrz. Urząd będzie ubiegać się o dofinansowanie ze środków unijnych.

Obejście będzie zaczynało się w Rudzkim Moście. Żeby jednak poprawić sytuacje na osiedlu, urząd wystąpi do Zarządu Dróg Wojewódzkich o zapewnienie ekranów wygłuszających wzdłuż drogi wojewódzkiej.

Jednak mieszkańcy domagający się jak najszybszej budowy obwodnicy nadal nie są usatysfakcjonowani. - Chcemy się spotkać z władzami miasta, żeby omówić__tę sprawę - informuje jeden z mieszkańców, Roman Smoliński.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska