Wysunął się z limuzyny, choć wiało i padało

"Biznesmen" z USA zajechał pod ratusz
(fot. Piotr Bilski )
Wsiadł do limuzyny, a podczas jazdy bohatersko wysunął się z auta przez "szyber-dach" (mimo, że sypał śnieg) , machał do przechodniów kapeluszem. Wzbudzał sensację. Zatrzymywał się przy sklepach, stoiskach, rozmawiał z mieszkańcami.
Ludzie reagowali różnie. Niektórzy "kupowali" zabawową konwencję i dobrze się bawili, a inni - zaskoczeni - nie wiedzieli o co chodzi. Tak czy inaczej "wiosna teatralna" została naglośniona. I to dosłownie, gdyż wraz z limuzyną jeździła ekipa z CK Teatr, rozdawała gazetki festiwalowe,
Beniamin Koralewski to tegoroczny laureat Nagrody Aleksandra, którą odbierze w najbliższą sobotę, podczas rozpoczęcia festiwalu teatralnego.
Mieli z nim jeździć także motocykliści na harleyach, ale nie ryzykowali niebezpiecznego "boksowania" w zasypanych śniegiem, śliskich ulicach. No i nie chcieli marznąć... To na pewno nie była motocyklowa pogoda.
Happening udał się, chociaż są obawy, czy "biznesmen" nie przypłaci tego rekonesansu przeziębieniem (odpukać!)
Festiwal potrwa miesiąc

Piotr Bilski
Porozmawiał też sobie z mieszkańcami miasta
(fot. Piotr Bilski )
Przejazd przez miasto: od reala, z przystankiem w ratuszu, do teatru zwrócił uwagę ludzi na wydarzenie, jakim będziemy życ przez najbliższy miesiąc. Festiwal "Made in America" rozpocznie się 23 marca, a zakończy 26 kwietnia.
Czytaj e-wydanie »