https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Obligacje miejskie? Jeszcze nie teraz

MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA
Emisja obligacji miałaby ułatwić m.in. zdobycie pieniędzy na remont "jedynki”
Emisja obligacji miałaby ułatwić m.in. zdobycie pieniędzy na remont "jedynki” Fot. wojciech alabrudziński/collage. łukasz daniew
Włocławscy radni nie podjęli decyzji w sprawie emisji obligacji miejskich. Projekt uchwały po raz kolejny został wycofany z porządku obrad.

Projekt uchwały, którą zgłosił prezydent Andrzej Pałucki, przewiduje wyemitowanie obligacji miejskich na kwotę 265 milionów złotych. Obligacje to papiery wartościowe, które Urząd Miasta sprzedałby zainteresowanym mieszkańcom i firmom, by po pewnym czasie wykupić je z odsetkami. - Jest to forma pożyczki udzielonej miastu, dużo korzystniejsza niż kredyt - przekonywał prezydent.

Wartość jednej obligacji którą planuje wyemitować włocławski magistrat to 100 złotych. Z projektu uchwały wynika, że włocławskie papiery byłyby emitowane w seriach od 4 do 12 letnich, a miasto wykupiłoby je do 2026 roku. Po co Włocławkowi obligacje?

- Pieniądze z emisji papierów wartościowych chcemy wykorzystać na dofinansowanie najważniejszych dla miasta inwestycji - mówi prezydent Andrzej Pałucki. - Część pieniędzy byłaby, na przykład, przeznaczona na remont włocławskiego odcinka drogi numer jeden. Miastu potrzebne są również fundusze na budowę parku przemysłowego przy Anwilu, wdrożenie programu rewitalizacji, zagospodarowanie Wisły i Zalewu Włocławskiego.

Wczoraj jednak Rada Miasta we Włocławku po raz kolejny zdecydowała o wycofaniu z porządku obrad projektu uchwały w sprawie emisji obligacji. Zdaniem radnego Andrzeja Kazimierczaka z Platformy Obywatelskiej, potrzebna jest rzetelna dyskusja publiczna nad tym projektem, bo sprawa jest zbyt ważna. Wniosek o zdjęcie tego punktu z porządku obrad zgodnie poparli radni Włocławskiej Wspólnoty Samorządowej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

- Sprawa obligacji komunalnych ma kluczowe znaczenie dla miasta - twierdził radny Janusz Dębczyński (WWS). - Możemy bowiem zadłużyć miasto na długie lata
Po tym nie byłoby można przeprowadzić żadnych inwestycji. J. Dębczyński przyznał, że był zwolennikiem inwestycji, ale obecnie czas na emisję papierów wartościowych nie jest dobry ze względu na kryzys na rynkach finansowych.

Argumenty prezydenta, że obligacje są potrzebne, żeby miasto mogło spożytkować pieniądze z funduszy unijnych nie przekonały Rady Miasta do zmiany stanowiska. Za zdjęciem z porządku obrad projektu uchwały w sprawie emisji obligacji głosowało 16 radnych. Przeciw temu wnioskowi było trzech samorządowców, a kolejnych trzech wstrzymało się od głosu.

Kiedy po raz kolejny ta sprawa trafi pod obrady samorządu? Pytanie to zadała radna Wanda Muszalik z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ale odpowiedzi nie uzyskała. Przypomnijmy, że punkt dotyczący emisji papierów wartościowych znajdował się także w porządku obrad Rady Miasta w październiku i został też zdjęty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
ona_78
W dniu 02.12.2008 o 14:21, Seba napisał:

Nasi radni juz raz pokazali ile potrafia i o co im tak naprawde chodzi kiedy bylo glosowanie w sprawie budowy basenu na zasadzie partnerstwa publiczno - prywatnego na Slodowie wraz z lodowiskiem, galeria, i kregielnia. I w tamtym momencie sie tylko skompromitowali, POPiS i WWS byl przeciwko. Wyglada na to ze kompromitacja to ich ulubione zajecie bo zrobili to juz po raz drugi a w zasadzie po raz trzeci tylko ze teraz gra toczy sie o wieksza stawke. Ja bardzo chetnie bym uslyszal od Pana Debczynskiego dlaczego do tej pory a minely juz prawie dwa miesiace nie zostala zwolana sesja nadzwyczajna. W pazdzierniku na Pana wniosek tez skreslono ten punkt z obrad bo radni nie mieli czasu zapoznac sie z tym tematem. Dwa miesiace to za malo, przypominam ze wakacje sie skonczyly wiec czas najwyzszy zapoznac sie z ta tematyka. Najwidoczniej obietnice Pana Skrzypka ze beda wspierac program rewitalizacji a w przyszlym roku ma sie zaczac przebudowa Browaru B., znowu okazaly sie laniem wody. No ale nie oddzisiaj wiadomo jakich WWS ma specjalistow od sciagania srodkow UE, 4 lata to pokazaly, wiec Panu Debczynskiemu bym zaproponowal zeby troszeczke pokory wykazal. Obligacje o ktorych mowa maja byc odkupione do 2026 roku wiec nie widze powodu zeby grande z tego tytulu robic bo jest to dosc dlugi okres i zostanie to rozlozone na dlugie lata, a Pan Debczynski protestuje jakby miasto zobowiazane byloby odkupic je w terminie dwuletnim. W interesie kazdego miasta jest aby ze srodkow unijnych korzystac jak najwiecej i jak najwiecej ich brac bo poprostu mozna za te same pieniadze wybudowac wiecej i taniej. Tak jak w przypadku naszej nieszczesnej krajowej jedynki jak i w przypadku kazdej inwestycji finansowanej ze srodkow z UE procedura jest taka ze beneficjent czyli miasto mosi wskazac zrodlo wkladu wlasnego. Ponadto zwrot kosztow otrzymuje sie po zakonczeniu inwestycji dlatego odkupienie obligacji jest pociagniete do roku 2026. Sa dwa rodzaje owych zrodel: kredyt badz obligacje przynajmniej w wysokosci w jakiej bedzie zwrot kosztow. Sprawa obligacji faktycznie jest sprawa normalna, wiele innych miast z tego korzysta i nie widac zeby przechodzily kryzys wokol tego tematu ale przeciez dla naszych radnych to jest cos calkiem nowego, czarna magia. Prawdopodobnie w tym miesiacu w Ministerstwie rozwoju Regionalnego bedzie roztrzygany konkurs na jakie inwestycje bedzie dofinansowanie. I nieodpowiedzialne zachowanie takich radnych jak Pana Debczynskiego i Sobolewskiego itd. moze doprowadzic do tego ze stracimy te dofinansowanie a w tej chwili jest niepowtarzalna szansa zeby je otrzymac. Nasza nieszczesna jedynka jest w takim stanie ze kazdy miesiac zwloki poteguje tylko kwestie kosztow remontu i czy sie to radnym podoba czy nie trzeba sie za nia wziasc. Od dawna tez wiadomo ze koszt jej remontu przewyzsza mozliwosci finansowe naszego miasta gdybysmy mosieli robic to tylko na swoj wlasny koszt tymbardziej trzeba skorzystac mozliwosc dofinansowania. Ta droge i tak bedzie trzeba wyremontowac a od emisji tych obligacji i czasu ich wyemitowania zalezy czy bedziemy to robic sami czy z dofinansowaniem. Wiec postawa Pana Debczynskiego doprowadzi do tego ze faktycznie bedziemy musieli zrezygnowac ze wszystkiego na dwa lata i zajac sie tylko jedynka bo naprawde na inne inwestycje juz nie starczy, w wyniku utracenia dofinansowania. Ponadto nie wiem czy Pan Debczynski wie ze w przyszlym roku ma sie zaczac budowa inkubatora przedsiebiorczosci, i parku przemyslowego kolo azotow co sprawi ze powstana nowe miejsca pracy i to tez jest przeslanka do wyemitowania obligacji i przykladem inwestycji ktora raczej ma sluzyc walce z kryzysem ale nasi radni uwazaja najwidoczniej ze nowe miejsca pracy poglebia kryzys. ,,Panu Kazimierczakowi to dziekuje za ta cala grande ktora zrobil wokol budowy przystani. Pewnie Pan tak jak i Pana rowiesnik z koalicji Pan Skrzypek zapomnial o tym ze miasto mosi byc wlascicielem terenu objetego inwestycja unijna a z tego co wiem marina w Zarzeczewie nalezy do Anwilu nie urzedu miasta Wloclawek. Przeoczyl Pan rowniez to ze Plocka lezy blizej miasta i jezdza tam autobusy wiec dostep do tej mariny beda mieli nie tylko posiadacze samochodow ale takze osoby ktore ich nie posiadaja, no ale dla Was mieszkancy poludnia, zazamcza i srodmiescia maja blizej do samochodowki niz na Slodowo wiec wiadomo o co chodzi. Gdyby Pan jeszcze troche zainteresowal ta cala sprawa to by pan wiedzial ze przystan dla zeglarzy ma powstac u ujscia Zglowiaczki a ta przy Plockiej ma tylko sluzyc rejsom po Wisle". Przez pewnych panow z naszej rady nasze miasto po raz kolejny bedzie obiektem smiechu i drwin i miastem ktore nawet tych ,,ochlapow" (choc ja uwazam ze srodki jakie otrzymalismy do wykorzystania sa duze) nie potrafi wykorzystac bo kogos zazdrosc zrzera od srodka i owija ja w bibulke i nie potrafi tego otwarcie powiedziec...i jeszcze probowac udowodnic ze nieoplaca sie budowac za srodki z zewnatrz a tylko za swoje to co i tak nas czeka i doprowadzajac tym samym do sytuacji ze mozemy wybudowac mniej... i to jeszcze w obliczu kryzysu gdzie raczej powinno sie inwestowac jak najwiecej.Moim zdaniem z calej tej sytuacji wynika ze te inwestycje nieoplacaja sie tylko i wylacznie radnym POPiSowej koalicji bo nie daj boze jak sie uda to nie beda mieli co krytykowac na konferencji i czarno na bialym bedzie widac co ziarno a co plewy....i kto umie dotrzymywac obietnic a kto nie...wiec Panie Debczynski dajcie se juz spokoj i zacznijcie wkoncu wspolpracowac....


Zgadzam się z przedmócą w kwiesti obligacji komunalnych. Tym bardziej, że już w 2003 r. próbowano w Urzędzie Miasta Włocławka przeforsować finansowanie inwestycji poprzez ich emisje, ale - niestety - nie spotkało się to z przychylnym przyjęciem jako "nieznane". Już wtedy wiele banków było w stanie przygotować tego typu emisje. Krzystają z tego już znacznie mniejsze miasta niż Włocławek. Ubolwewam, że osoba, która promowała ten sposób pozyskiwania środków jest już na emeryturze.
o
ona_78
W dniu 02.12.2008 o 14:21, Seba napisał:

Nasi radni juz raz pokazali ile potrafia i o co im tak naprawde chodzi kiedy bylo glosowanie w sprawie budowy basenu na zasadzie partnerstwa publiczno - prywatnego na Slodowie wraz z lodowiskiem, galeria, i kregielnia. I w tamtym momencie sie tylko skompromitowali, POPiS i WWS byl przeciwko. Wyglada na to ze kompromitacja to ich ulubione zajecie bo zrobili to juz po raz drugi a w zasadzie po raz trzeci tylko ze teraz gra toczy sie o wieksza stawke. Ja bardzo chetnie bym uslyszal od Pana Debczynskiego dlaczego do tej pory a minely juz prawie dwa miesiace nie zostala zwolana sesja nadzwyczajna. W pazdzierniku na Pana wniosek tez skreslono ten punkt z obrad bo radni nie mieli czasu zapoznac sie z tym tematem. Dwa miesiace to za malo, przypominam ze wakacje sie skonczyly wiec czas najwyzszy zapoznac sie z ta tematyka. Najwidoczniej obietnice Pana Skrzypka ze beda wspierac program rewitalizacji a w przyszlym roku ma sie zaczac przebudowa Browaru B., znowu okazaly sie laniem wody. No ale nie oddzisiaj wiadomo jakich WWS ma specjalistow od sciagania srodkow UE, 4 lata to pokazaly, wiec Panu Debczynskiemu bym zaproponowal zeby troszeczke pokory wykazal. Obligacje o ktorych mowa maja byc odkupione do 2026 roku wiec nie widze powodu zeby grande z tego tytulu robic bo jest to dosc dlugi okres i zostanie to rozlozone na dlugie lata, a Pan Debczynski protestuje jakby miasto zobowiazane byloby odkupic je w terminie dwuletnim. W interesie kazdego miasta jest aby ze srodkow unijnych korzystac jak najwiecej i jak najwiecej ich brac bo poprostu mozna za te same pieniadze wybudowac wiecej i taniej. Tak jak w przypadku naszej nieszczesnej krajowej jedynki jak i w przypadku kazdej inwestycji finansowanej ze srodkow z UE procedura jest taka ze beneficjent czyli miasto mosi wskazac zrodlo wkladu wlasnego. Ponadto zwrot kosztow otrzymuje sie po zakonczeniu inwestycji dlatego odkupienie obligacji jest pociagniete do roku 2026. Sa dwa rodzaje owych zrodel: kredyt badz obligacje przynajmniej w wysokosci w jakiej bedzie zwrot kosztow. Sprawa obligacji faktycznie jest sprawa normalna, wiele innych miast z tego korzysta i nie widac zeby przechodzily kryzys wokol tego tematu ale przeciez dla naszych radnych to jest cos calkiem nowego, czarna magia. Prawdopodobnie w tym miesiacu w Ministerstwie rozwoju Regionalnego bedzie roztrzygany konkurs na jakie inwestycje bedzie dofinansowanie. I nieodpowiedzialne zachowanie takich radnych jak Pana Debczynskiego i Sobolewskiego itd. moze doprowadzic do tego ze stracimy te dofinansowanie a w tej chwili jest niepowtarzalna szansa zeby je otrzymac. Nasza nieszczesna jedynka jest w takim stanie ze kazdy miesiac zwloki poteguje tylko kwestie kosztow remontu i czy sie to radnym podoba czy nie trzeba sie za nia wziasc. Od dawna tez wiadomo ze koszt jej remontu przewyzsza mozliwosci finansowe naszego miasta gdybysmy mosieli robic to tylko na swoj wlasny koszt tymbardziej trzeba skorzystac mozliwosc dofinansowania. Ta droge i tak bedzie trzeba wyremontowac a od emisji tych obligacji i czasu ich wyemitowania zalezy czy bedziemy to robic sami czy z dofinansowaniem. Wiec postawa Pana Debczynskiego doprowadzi do tego ze faktycznie bedziemy musieli zrezygnowac ze wszystkiego na dwa lata i zajac sie tylko jedynka bo naprawde na inne inwestycje juz nie starczy, w wyniku utracenia dofinansowania. Ponadto nie wiem czy Pan Debczynski wie ze w przyszlym roku ma sie zaczac budowa inkubatora przedsiebiorczosci, i parku przemyslowego kolo azotow co sprawi ze powstana nowe miejsca pracy i to tez jest przeslanka do wyemitowania obligacji i przykladem inwestycji ktora raczej ma sluzyc walce z kryzysem ale nasi radni uwazaja najwidoczniej ze nowe miejsca pracy poglebia kryzys. ,,Panu Kazimierczakowi to dziekuje za ta cala grande ktora zrobil wokol budowy przystani. Pewnie Pan tak jak i Pana rowiesnik z koalicji Pan Skrzypek zapomnial o tym ze miasto mosi byc wlascicielem terenu objetego inwestycja unijna a z tego co wiem marina w Zarzeczewie nalezy do Anwilu nie urzedu miasta Wloclawek. Przeoczyl Pan rowniez to ze Plocka lezy blizej miasta i jezdza tam autobusy wiec dostep do tej mariny beda mieli nie tylko posiadacze samochodow ale takze osoby ktore ich nie posiadaja, no ale dla Was mieszkancy poludnia, zazamcza i srodmiescia maja blizej do samochodowki niz na Slodowo wiec wiadomo o co chodzi. Gdyby Pan jeszcze troche zainteresowal ta cala sprawa to by pan wiedzial ze przystan dla zeglarzy ma powstac u ujscia Zglowiaczki a ta przy Plockiej ma tylko sluzyc rejsom po Wisle". Przez pewnych panow z naszej rady nasze miasto po raz kolejny bedzie obiektem smiechu i drwin i miastem ktore nawet tych ,,ochlapow" (choc ja uwazam ze srodki jakie otrzymalismy do wykorzystania sa duze) nie potrafi wykorzystac bo kogos zazdrosc zrzera od srodka i owija ja w bibulke i nie potrafi tego otwarcie powiedziec...i jeszcze probowac udowodnic ze nieoplaca sie budowac za srodki z zewnatrz a tylko za swoje to co i tak nas czeka i doprowadzajac tym samym do sytuacji ze mozemy wybudowac mniej... i to jeszcze w obliczu kryzysu gdzie raczej powinno sie inwestowac jak najwiecej.Moim zdaniem z calej tej sytuacji wynika ze te inwestycje nieoplacaja sie tylko i wylacznie radnym POPiSowej koalicji bo nie daj boze jak sie uda to nie beda mieli co krytykowac na konferencji i czarno na bialym bedzie widac co ziarno a co plewy....i kto umie dotrzymywac obietnic a kto nie...wiec Panie Debczynski dajcie se juz spokoj i zacznijcie wkoncu wspolpracowac....


Zgadzam się z przedmócą w kwiesti obligacji komunalnych. Tym bardziej, że już w 2003 r. próbowano w Urzędzie Miasta Włocławka przeforsować finansowanie inwestycji poprzez ich emisje, ale - niestety - nie spotkało się to z przychylnym przyjęciem jako "nieznane". Już wtedy wiele banków było w stanie przygotować tego typu emisje. Krzystają z tego już znacznie mniejsze miasta niż Włocławek. Ubolwewam, że osoba, która promowała ten sposób pozyskiwania środków jest już na emeryturze.
e
[email protected]
W pełni się zgadzam, ze sklad obecnej RM TO WIELKA POMYŁKA I KOMPROMITACJA dla miasta.
Radny Dębczyński chwali się, że już cztery kadencje jest radnym. Otóż drogi panie o cztery za dużo.
Pamiętamy jak pan gardlował przed likwidacją Porcelany i co pan zdziałał póżniej. Tacy radni jak Stelmasik,
Chmielewski, Kalinowski, czy nauczycielki Borowiak, Przybytek, radny Wypijewski, to po prostu jedno
wielkie NIEPOROZUMIENIE. Rozumiem krytykę, ale na Boga zaproponuj coś w zamian, a nie potępiaj
w czambuł jeden z drugim.
Jest tylko jedno wyjście. Dobrze zapamiętajmy my mieszkańcy, przyszli wyborcy te nazwiska, powtarzajmy
je i obserwujmy ich działania tak, zeby już więcej na listach wyborczych się nie znależli. Niech Władek S
idzie na emeryturę, pani Dzięgielewska uczy religii, Krzemiński naprawia sprzęt AGD itd.
To jest jedyny sposób, żeby nie doprowadzić do całkowitej degradacji naszego miasta.
Obecny Prezydent nie jest z mojej bajki, ale oprócz jego wad potrafię dostrzec i zalety, zaś z takim składem
rady nikt tu nigdy niczego nie zbuduje i to nie zależnie z jakiej będzie opcji
Dajmy im raz na zawsze wypowiedzenie
S
Seba
Nasi radni juz raz pokazali ile potrafia i o co im tak naprawde chodzi kiedy bylo glosowanie w sprawie budowy basenu na zasadzie partnerstwa publiczno - prywatnego na Slodowie wraz z lodowiskiem, galeria, i kregielnia. I w tamtym momencie sie tylko skompromitowali, POPiS i WWS byl przeciwko. Wyglada na to ze kompromitacja to ich ulubione zajecie bo zrobili to juz po raz drugi a w zasadzie po raz trzeci tylko ze teraz gra toczy sie o wieksza stawke. Ja bardzo chetnie bym uslyszal od Pana Debczynskiego dlaczego do tej pory a minely juz prawie dwa miesiace nie zostala zwolana sesja nadzwyczajna. W pazdzierniku na Pana wniosek tez skreslono ten punkt z obrad bo radni nie mieli czasu zapoznac sie z tym tematem. Dwa miesiace to za malo, przypominam ze wakacje sie skonczyly wiec czas najwyzszy zapoznac sie z ta tematyka. Najwidoczniej obietnice Pana Skrzypka ze beda wspierac program rewitalizacji a w przyszlym roku ma sie zaczac przebudowa Browaru B., znowu okazaly sie laniem wody. No ale nie oddzisiaj wiadomo jakich WWS ma specjalistow od sciagania srodkow UE, 4 lata to pokazaly, wiec Panu Debczynskiemu bym zaproponowal zeby troszeczke pokory wykazal. Obligacje o ktorych mowa maja byc odkupione do 2026 roku wiec nie widze powodu zeby grande z tego tytulu robic bo jest to dosc dlugi okres i zostanie to rozlozone na dlugie lata, a Pan Debczynski protestuje jakby miasto zobowiazane byloby odkupic je w terminie dwuletnim. W interesie kazdego miasta jest aby ze srodkow unijnych korzystac jak najwiecej i jak najwiecej ich brac bo poprostu mozna za te same pieniadze wybudowac wiecej i taniej. Tak jak w przypadku naszej nieszczesnej krajowej jedynki jak i w przypadku kazdej inwestycji finansowanej ze srodkow z UE procedura jest taka ze beneficjent czyli miasto mosi wskazac zrodlo wkladu wlasnego. Ponadto zwrot kosztow otrzymuje sie po zakonczeniu inwestycji dlatego odkupienie obligacji jest pociagniete do roku 2026. Sa dwa rodzaje owych zrodel: kredyt badz obligacje przynajmniej w wysokosci w jakiej bedzie zwrot kosztow. Sprawa obligacji faktycznie jest sprawa normalna, wiele innych miast z tego korzysta i nie widac zeby przechodzily kryzys wokol tego tematu ale przeciez dla naszych radnych to jest cos calkiem nowego, czarna magia. Prawdopodobnie w tym miesiacu w Ministerstwie rozwoju Regionalnego bedzie roztrzygany konkurs na jakie inwestycje bedzie dofinansowanie. I nieodpowiedzialne zachowanie takich radnych jak Pana Debczynskiego i Sobolewskiego itd. moze doprowadzic do tego ze stracimy te dofinansowanie a w tej chwili jest niepowtarzalna szansa zeby je otrzymac. Nasza nieszczesna jedynka jest w takim stanie ze kazdy miesiac zwloki poteguje tylko kwestie kosztow remontu i czy sie to radnym podoba czy nie trzeba sie za nia wziasc. Od dawna tez wiadomo ze koszt jej remontu przewyzsza mozliwosci finansowe naszego miasta gdybysmy mosieli robic to tylko na swoj wlasny koszt tymbardziej trzeba skorzystac mozliwosc dofinansowania. Ta droge i tak bedzie trzeba wyremontowac a od emisji tych obligacji i czasu ich wyemitowania zalezy czy bedziemy to robic sami czy z dofinansowaniem. Wiec postawa Pana Debczynskiego doprowadzi do tego ze faktycznie bedziemy musieli zrezygnowac ze wszystkiego na dwa lata i zajac sie tylko jedynka bo naprawde na inne inwestycje juz nie starczy, w wyniku utracenia dofinansowania. Ponadto nie wiem czy Pan Debczynski wie ze w przyszlym roku ma sie zaczac budowa inkubatora przedsiebiorczosci, i parku przemyslowego kolo azotow co sprawi ze powstana nowe miejsca pracy i to tez jest przeslanka do wyemitowania obligacji i przykladem inwestycji ktora raczej ma sluzyc walce z kryzysem ale nasi radni uwazaja najwidoczniej ze nowe miejsca pracy poglebia kryzys. ,,Panu Kazimierczakowi to dziekuje za ta cala grande ktora zrobil wokol budowy przystani. Pewnie Pan tak jak i Pana rowiesnik z koalicji Pan Skrzypek zapomnial o tym ze miasto mosi byc wlascicielem terenu objetego inwestycja unijna a z tego co wiem marina w Zarzeczewie nalezy do Anwilu nie urzedu miasta Wloclawek. Przeoczyl Pan rowniez to ze Plocka lezy blizej miasta i jezdza tam autobusy wiec dostep do tej mariny beda mieli nie tylko posiadacze samochodow ale takze osoby ktore ich nie posiadaja, no ale dla Was mieszkancy poludnia, zazamcza i srodmiescia maja blizej do samochodowki niz na Slodowo wiec wiadomo o co chodzi. Gdyby Pan jeszcze troche zainteresowal ta cala sprawa to by pan wiedzial ze przystan dla zeglarzy ma powstac u ujscia Zglowiaczki a ta przy Plockiej ma tylko sluzyc rejsom po Wisle". Przez pewnych panow z naszej rady nasze miasto po raz kolejny bedzie obiektem smiechu i drwin i miastem ktore nawet tych ,,ochlapow" (choc ja uwazam ze srodki jakie otrzymalismy do wykorzystania sa duze) nie potrafi wykorzystac bo kogos zazdrosc zrzera od srodka i owija ja w bibulke i nie potrafi tego otwarcie powiedziec...i jeszcze probowac udowodnic ze nieoplaca sie budowac za srodki z zewnatrz a tylko za swoje to co i tak nas czeka i doprowadzajac tym samym do sytuacji ze mozemy wybudowac mniej... i to jeszcze w obliczu kryzysu gdzie raczej powinno sie inwestowac jak najwiecej.
Moim zdaniem z calej tej sytuacji wynika ze te inwestycje nieoplacaja sie tylko i wylacznie radnym POPiSowej koalicji bo nie daj boze jak sie uda to nie beda mieli co krytykowac na konferencji i czarno na bialym bedzie widac co ziarno a co plewy....i kto umie dotrzymywac obietnic a kto nie...wiec Panie Debczynski dajcie se juz spokoj i zacznijcie wkoncu wspolpracowac....
p
p.wlodziu
Uważam,ze to zły pomysł z obligacjami.Nie można zadłużać miasta,które i tak ledwo sobie daje radę.
Wszystko rozchodzi sie o pieniądze- skąd je brać? Na czołowej stronie GP jest artykuł podsumowujący 2 letnią działalność Sejmiku województwa.P Całbecki wystawia sobie czwórkę za rządzenie w naszym województwie.Ale jakoś to po Włocławku nie widać wszystkie pieniądze lokowane są w Toruń i Bydgoszcz a "ochłapy" WŁocławkowi.
Tam trzeba szukać pieniedzy, a Warszawa wogóle nas nie rozpieszcza- jeszcze Anwil chce sprzedać aby podaki spływały do innych województw. Niech wreszcie się skończy to macosze traktowanie Włocławka. Niech nasi posłowie samorzadowcy wezmą sie do roboty i zaczną dbać o nasze interesy.Włocłąwek nie jest "kozią wólką"a miastem 120 -tysiecznym. Trzeba stanowczo przycisnąć władze wojewodztwa,skorygować plany budżetowe, a Warszawie nie wolno odpuscić niech Rząd wreszcie coś zrobi dla miasta WłOCłAWEK położonego w centralnej częsci Polski.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska