W pierwszej połowie lipca w centrum Sępólna Krajeńskiego zainstalowano kurtyny wodne. Ten pomysł podzielił mieszkańców. Część internautów uważała, że to dobre rozwiązanie, inni – że zieleń, która była przed rewitalizacją rynku, dawała ochłodzenie bez potrzeby wdrażania urządzeń pobierających wodę.
Teraz gmina Sępólno wprowadziła inne rozwiązanie, które pomoże mieszkańcom się ochłodzić, a jednocześnie przyczyni się do nawodnienia istniejącej zieleni bez pobierania hektolitrów wody. Na Placu Wolności pojawiły się mgiełki wodne rozpięte pomiędzy latarniami nad przestrzeniami zielonymi. Tym samym nawilżają rośliny. Osoby i zwierzęta przechodzące obok również są delikatnie zraszane wodą.
- To jest pomysł naszych mieszkańców. Zrealizowaliśmy go w związku z tym, że coraz częściej spotykamy się z ogromnymi upałami. Wydobywające się z urządzeń mgiełki wodne powodują, że można lepiej przetrwać wysokie temperatury – mówi burmistrz Waldemar Stupałkowski.
Urządzenia są uruchamiane, gdy temperatura powietrza w cieniu przekroczy 30 st. C. Zużycie wody w takiej instalacji jest minimalne. Wynosi ono od kilku do kilkunastu litrów na godzinę. Po sezonie upałów zraszacze zostaną zdemontowane.
