https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oczyszczalnia w Sępólnie jest teraz więcej warta, więc może być podwyżka

(KL)
Wiceburmistrz Marek Zieńko zapytany o ewentualną podwyżkę ścieków, przyznaje, że takie rozwiązanie może wchodzić w grę.
Wiceburmistrz Marek Zieńko zapytany o ewentualną podwyżkę ścieków, przyznaje, że takie rozwiązanie może wchodzić w grę. Aleksander Knitter
Nowa oczyszczalnia ścieków powinna wystarczyć na kolejnych 15 lat.

Właśnie trwa rozruch technologiczny rozbudowywanej oczyszczalni. To przedsięwzięcie, które wymaga czasu. Nie wystarczy kilka dni. Potrzeba wielu długich tygodni, by uzgodnić wszystkie parametry. Zaplanowano, że rozruch zakończy się w końcu listopada. Co to faktycznie oznacza dla przeciętnego sępolanina, którego dom podłączony jest do kanalizacji.

Praktycznie - nic, jego ścieki po prostu trafiają już do zmodernizowanej oczyszczalni, a tam dwoją się i troją, by spełnione zostały wszystkie wyśrubowane wymagania ochrony środowiska. - Rozruch to dość skomplikowany proces - mówi "Pomorskiej" wiceburmistrz Sępólna Marek Zieńko. - Na oczyszczalni jest monitoring i w centrum sterowania znajduje się wielki ekran, na którym wyświetlane są wszystkie ważne informacje. Tam widoczne są wszystkie parametry, ale i sygnalizowane są też ewentualne awarie - na przykład gdyby nie działała pompa.

Modernizacja oczyszczalni pochłonęła grube miliony zł. Brutto było to ponad 20 mln zł. Większą połowę pozyskano z programu operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko". Wniosek trzeba było złożyć do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. - Liczymy, że oczyszczalnia posłuży nam 15 lat - mówi Zieńko. - Poprzednią oddano do użytku w 2001 r. a więc służyła nam czternaście lat.

Dotąd oczyszczalnia przyjmowała od 1 tys. 100 do 1,5 tys. metrów sześciennych ścieków na dobę, teraz będzie w stanie przyjąć 2 tys. metrów.

Pytamy, czy sępolanie w związku z rozbudową zapłacą większe rachunki. Zieńko tego nie wyklucza, bo przecież wzrośnie amortyzacja - ważny koszt. Obecna taryfa obowiązuje do kwietnia, a ZGK 70 dni przed jej końcem może wystąpić o zmianę stawek.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska