Na podstawie danych ze sklepów, Shoper podaje, że w zeszłym roku co siódmy z nich wziął udział w Dniu Darmowej Dostawy. Tego dnia obroty sklepów się podwoiły a liczba transakcji wzrosła trzykrotnie. Kolejny co dziesiąty sklep oferował natomiast darmową dostawę przed świętami.
Według Deloitte Holiday Survey 2016 polityka darmowej dostawy jest niezwykle istotna w przedświątecznych zakupach – liczy na nią 71 proc. e-klientów. Za darmową dostawą znajdują się dopiero takie czynniki jak łatwe zwroty (48 proc.) i gwarancja najniższej ceny (44 proc.)
Czytaj też:
https://strefabiznesu.pl/polacy-przesylaja-miliony-do-polski-na-swieta/ar/11512752
Żeby nie płacić za dostawę, klienci są gotowi przeznaczyć większą kwotę na zakupy. Według badań CFI Group 91 proc. kupujących online jest skłonna dołożyć do koszyka więcej produktów, jeśli zagwarantuje to im darmową dostawę. – Klienci coraz częściej oczekują opcji darmowej dostawy, to globalna tendencja. Sprzedawcy powinni pracować nad obniżaniem kosztów i skracaniem czasu dostawy, szczególnie w branżach, w których ceny produktów w różnych sklepach są porównywalne. Wyeliminowanie płatnej dostawy to również kolejny krok do zminimalizowania różnicy w zakupach online i offline, na korzyść sklepów internetowych. A jak podają amerykańskie media, już w tym roku Amerykanie planują wydać tyle samo w obydwu kanałach – komentuje Tomasz Tybon.
Szybka dostawa coraz szybsza
Rozwój e-commerce wpłynął na oczekiwania klientów – jak podaje Deloitte, w tym roku za „szybką dostawę” konsumenci uznają dowóz zakupów w ciągu maksymalnie 2 dni, podczas gdy jeszcze rok temu, za taką uważali dostawę nawet do 3-4 dni. Za szybkość są też skłonni dopłacić, ale jedynie wtedy, gdy oznacza to otrzymanie zamówienia tego samego lub następnego dnia. 64 proc. klientów nie dopłaciłoby ekstra za dostawę w ciągu 2 lub więcej dni.
Obejrzyj:
https://strefabiznesu.pl/ubezpieczenie-oc-jest-drogo-i-bedzie-drozec-wideo/ar/11499079
