Oddano hołd zamordowanym w lesie pod Otorowem

- To miejsce szczególne - mówił Rafał Kubiak, dyrektor Muzeum Solca im. księcia Przemysła II. - Na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykły, kilkudziesięcioletni las. I tylko ten stojący wśród drzew obelisk informuje, że jesteśmy na cmentarzu...

Na początku września 1939 r. w pobliżu tego miejsca polskie oddziały, przygotowując się do odparcia niemieckiego natarcia, wykopały linię okopów. Ich ślady są widoczne do dziś. Kilka tygodni później, w październiku i listopadzie, okopy te Niemcy wykorzystali jako zbiorowe mogiły dla mordowanych w tym miejscu Polaków. Niewiele o zamordowanych wiemy. To prawdopodobnie mieszkańcy powiatu bydgoskiego, w tym również Solca Kujawskiego. W roku 1944 Niemcy zacierając ślady swych zbrodni ekshumowali i tu na miejscu spalili zwłoki pomordowanych. Prawdopodobnie także tu zostały spalone szczątki większości pomordowanych z terenu Solca.

Więcej wiadomości z Solca Kujawskiego i okolic na www.pomorska.pl/solec kujawski[/a]

Już w roku 1945 na znajdującej się w tym miejscu polanie stanął drewniany krzyż - opowiada Rafał Kubiak. - A w roku 1969 - w 30. rocznicę wybuchu II wojny światowej - niewielki pomnik. Urny z ziemią z tego miejsca zostały umieszczone na Cmentarzu Bohaterów w Bydgoszczy i pod Pomnikiem Grunwaldzkim w Krakowie. Kolejny, większy pomnik, już w formie obelisku, został tu odsłonięty 1 września 1981 r. Po 16 latach pomnik został przebudowany i odnowiony.

W środę 8 maja, w 74 rocznicę bezwarunkowej kapitulacji Niemiec, odsłonięto otorowski obelisk po kolejnej renowacji. Za sprawą Anety Balcer, drużynowej Gromady Zuchowej „Chojraki”. Napisała projekt renowacji i z Fundacji Orlen Dar Serca drużyna otrzymała 3,5 tys. zł. Dołożyli też ratusz i firma Granit, która wymieniła płyty i odnowiła kopułę obelisku. Zuchy wraz z soleckimi harcerzami wysprzątali teren wokół...