https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odkryli salę główną zamku w Papowie

Joanna Kulczyk
Na zdjęciu część odkrytego parchanu.  Archeolodzy podejrzewają, że na placu,  pomiędzy murem a kaplicą, znajduje się  cmentarz komuturów.
Na zdjęciu część odkrytego parchanu. Archeolodzy podejrzewają, że na placu, pomiędzy murem a kaplicą, znajduje się cmentarz komuturów.
Pół kuli armatniej, średniowieczną ceramikę i zdobione kafle piecowe znaleźli archeolodzy w ruinach zamku w Papowie Biskupim.

     Wykopaliska rozpoczęły się w minioną środę, a potrwają do końca lipca.
     - Już udało nam się znaleźć parchan, czyli mur zewnętrzny, a także różne elementy zdobienia murów, kafle piecowe ozdobione kiściami winogron i ceramikę z XIII i XIV wieku. Myślę, że to bardzo dużo po dwóch dniach poszukiwań - twierdzi Daniel Gazda, kierownik grupy archeologów.
     To pierwsze prace wykopaliskowe prowadzone na zamku w Papowie Biskupim. - Musimy kopać bardzo głęboko, bo okoliczna ludność urządziła sobie z dziedzińca zamku gruzowisko - dodaje Daniel Gazda.
     Wczesna forma zamku
     
Papowski zamek to rzadkość, bo został zbudowany z kamienia polnego. - Większość zamków krzyżackich, zbudowanych na ziemiach polskich, ma już ceglane mury. Budowla w Papowie, to wczesna forma zamku krzyżackiego. Można je najczęściej podziwiać na południu kraju - wyjaśnia kierownik wykopalisk.
     Budowla w Papowie zbudowana była z trzech kondygnacji, czyli wysokiego parteru, sali głównej i pomieszczeń gospodarczo - obronnych.
     - W świetle legend zamek jest połączony podziemnymi korytarzami z miejskim kościołem, klasztorem i pobliskim zamkiem w Lipienku - mówi Daniel Gazda. - Jednak ze względu na bezpieczeństwo badaczy, nie będziemy na razie tego sprawdzać.
     Archeolodzy w ruinach zamku znaleźli również miejsce, w którym usytuowany był piec hypo-caustyczny, który ogrzewał pomieszczenie poprzez sieć kanałów pod podłogami lub w ścianach. - Znajdował się on w sali głównej, gdzie najczęściej przebywali dostojnicy komturstwa - wyjaśnia kierownik wykopalisk. - Będziemy szukać jeszcze ich cmentarza. Natomiast na dziedzińcu szukamy studni. Są to pierwsze tego typu badania, więc dodatkowo już na miejscu, prowadzimy dokładną dokumentację.
     **_Rozwikłają zagadki?

     Jeszcze nie wiadomo, gdzie zostaną umieszczone przedmioty z wykopalisk. - Na pewno na początku zabierzemy je do Torunia, żeby przeprowadzić dokładną inwentaryzację. Nie wiem, co stanie się z nimi później. Może zostaną przekazane do jakiegoś muzeum? Trudno powiedzieć _- dodaje.
     Jedno jest jednak pewne. Na podstawie inwentaryzacji dóbr biskupów chełmińskich wiadomo, że papowski zamek już w połowie XVII wieku był ruiną. Kryje on jeszcze wiele zagadek, które będą chcieli rozwikłać naukowcy - grupa studentów z wydziału architektury archeologicznej UMK w Toruniu.
     Pieniądze na badania pochodzą z Fundacji "Ureus" z Warszawy.
     Tekst i fot.
     **

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska