Bydgoszcz. Wykopaliska
Teraz będziemy wiedzieli, gdzie dokładnie stała siedziba naszych przodków.
Linia ciepłociągu ma biec wzdłuż ulicy Grodzkiej, w pobliżu oddziału PZU i przedszkola "Alf". Operator koparki, który wybierał ziemię natknął się na mur z cegieł i kamieni polnych. Okazało się, że dokonał zaskakującego odkrycia - znalazł fragment murów zamku bydgoskiego - wieży, która stała na narożniku.
Tu stał zamek
Zdaniem archeologów - Anny i Wojciecha Siwiaków z bydgoskiej Pracowni Archeologiczno-Konserwatorskiej, to fragment wieży północno-zachodniej.
- Po raz pierwszy odkryliśmy taki duży fragment. Zdarzyło się, że odnaleziono dolny rząd kamieni z ławy fundamentu i wypełnienie fundamentów, ale to niewiele mówiło o położeniu zamku. Dotychczas opieraliśmy się jedynie na częściowych hipotezach, popartych wskazówkami. Teraz mamy namacalny dowód na to, że tu stał zamek, na pewno na miejscu obecnego przedszkola. W najbliższym czasie wytyczymy jego położenie - mówi Wojciech Siwiak.
Jeden z większych
Podstawa wieży to licowana ściana, która wypełniona jest tzw. rumoszem - resztkami cegieł, wapienną zaprawą i kamieniami polnymi. Bydgoski zamek, jak szacują historycy, był jednym z największych w tej części Polski. Miał prawdopodobnie wymiary 50 na 60 metrów. Pod koniec XIX wieku niemiecki właściciel parceli, na której się mieścił, sprzedał ją pod rozbiórkę. Z budowli niewiele zostało. Największym fragmentem, który udało się odnaleźć, jest właśnie ten z ulicy Grodzkiej.
Może znajdą wał
Archeolodzy z Bydgoszczy chcą teraz przeprowadzić badania w pobliżu wykopu. Mają szansę odnaleźć fragmenty wału grodu, na którego miejscu postawiono zamek.
Całkiem niedawno historycy z Torunia pracowali na pobliskiej budowie, gdzie odkryto fragmenty wczesnośredniowiecznego podgrodzia. Znaleźli tam miecz, który niebawem ma zasilić zbiory muzeum okręgowego w Bydgoszczy.
Szanse na odnalezienie wału są spore. Jak dowiedziała się "Pomorska", próbki z wału zostaną zbadane metodą datowania radiowęglowego. To sposób badania wieku przedmiotów, oparty na pomiarze proporcji izotopów węgla, w tym znanego wszystkim C-14.izotopowy wykorzystano m.in. w badaniu Całunu Turyńskiego.
Do tematu powrócimy.