Odpady na terenie Zachemu wciąż groźne dla naszego zdrowia!
(WM)
Dziewięć firm musi przeprowadzić badania skażenia ziemi na terenie dawnych zakładów chemicznych na bydgoskich Kapuściskach.Dyrekcja ochrony środowiska ubiega się o pieniądze na przygotowanie planu likwidacji wysypiska odpadów „Zielona” na terenie dawnych zakładów.Lata mijają, a batalia o oczyszczanie terenu z groźnych chemikaliów na terenie dawnego Zachemu się nie kończy. Na placu boju został praktycznie tylko regionalny dyrektor ochrony środowiska. - RDOŚ do września bieżącego roku prowadził dwanaście postępowań administracyjnych dotyczących dawnych Zakładów Chemicznych Zachem S.A., z czego jedenaście zostało zakończonych wydaniem decyzji - informuje Dariusz Górski, rzecznik dyrekcji. - Dziewięć decyzji dotyczyło nałożenia na władających powierzchnią ziemi, na terenie których występuje historyczne zanieczyszczenie, obowiązku wykonania szczegółowych badań środowiska gruntowo-wodnego. Jedna decyzja dotyczyła nałożenia obowiązku przeprowadzenia działań zapobiegawczych polegających na niezwłocznym uruchomieniu ujęcia barierowego wraz z instalacją do neutralizacji skażonych wód podziemnych. Postępowanie - dotyczące niebezpiecznego składowiska odpadów „Zielona” wciąż trwa. RDOŚ chce uzyskać pieniądze na plan naprawy sytuacji, a potem obciążyć kosztami firmę, która jest właścicielem gruntu. To ostatnie składowisko, jak wynika z badań, stanowi realne zagrożenie dla zdrowia ludzi. - W celu kontroli i uzupełnienia badań prowadzonych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska jesienią 2016 r. na zlecenie Urzędu Miasta zostanie wykonana kolejna seria badań jakości wody w studniach indywidualnych na terenie osiedla Łęgnowo-Wieś - zapowiada Anna Strzelczyk-Frydrych z Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Bydgoszczy.
Dziewięć firm musi przeprowadzić badania skażenia ziemi na terenie dawnych zakładów chemicznych na bydgoskich Kapuściskach.