Inaczej będą też wyglądać zadania. - Na pewno nowa formuła sprawdzianu zmusza uczniów do myślenia - zauważa Wojciech Konarski, dyrektor SP 41 w Bydgoszczy. - Wymaga od dzieci umiejętności łączenia faktów, zastosowania wiedzy w praktyce itp. Uczenie się na pamięć, "wkuwanie" nic tu nie da.
Prawdziwy egzamin odbędzie się 1 kwietnia, toteż uczniowie mają jeszcze trochę czasu, aby uzupełnić braki. Być może nowy sprawdzian okaże się dla nich szczęśliwszy niż ubiegłoroczny. Na poprzednim teście szóstoklasiści z Kujawsko-Pomorskiego wypadli bowiem fatalnie. Nasze województwo znalazło się na przedostatnim miejscu w kraju. Region miał nie tylko niską średnią - 25,02 pkt na 40 możliwych do zdobycia, ale też przybyło nam uczniów z gorszymi wynikami.
Sprawdzian szóstoklasisty pozostał obowiązkowy.
Przystąpienie do niego nadal jest warunkiem ukończenia szkoły podstawowej. Kto nie weźmie w nim udziału z ważnych przyczyn losowych, będzie musiał napisać go w dodatkowym terminie (najczęściej wyznaczanym w czerwcu).
Nie ma natomiast znaczenia, jak uczeń napisze sprawdzian. Wyniki - w sumie będzie ich cztery - zostaną podane w procentach: ogólny z części pierwszej, szczegółowy z polskiego i matematyki oraz wynik z części drugiej - z języka obcego nowożytnego.