- W jaki sposób możemy włączyć się w ten projekt?
- Jeśli grudziądzanie posiadają zdjęcia bądź inne dokumenty związane z klubo-kawiarnią zachęcam do podzielenia się nimi - mówi Aleksandra Szymczyk.- Można je przynieść do naszej filii przy ul. Mikołaja z Ryńska 1-7. Także do redakcji „Gazety Pomorskiej” przy ul. Wybickiego 38, która jest patronem medialnym tego przedsięwzięcia. Liczymy też na wspomnienia, którymi mogą podzielić się na przykład pracownicy „Arabeski” i jej kierownicy, a także mieszkańcy, którzy odwiedzali to miejsce.
- Co dziś wiemy o dawnej kawiarni?
- Została ona wybudowana w latach 70. w bloku Spółdzielni Mieszkaniowej. Lokal od razu był przeznaczony pod „Arabeskę”. W kawiarni odbywały się m.in. wieczorki poetyckie, zabawy dla załóg grudziądzkich zakładów pracy, kameralne koncerty i spotkania z ciekawymi ludźmi - wylicza szefowa filii biblioteki przy ul. Mikołaja z Ryńska. - Zaryzykuję, że mnóstwo par - dzisiejszych emerytów - spotykało się też w „Arabesce” na pierwszych randkach, a potem zostało małżeństwami.
Klubo-kawiarnia została zlikwidowana w latach 80. Jednym z powodów było... uciążliwe zachowanie niektórych klientów. Przez kilka lat pomieszczenia stały puste, aż do 1986 roku gdy „wprowadziła” się do nich biblioteka.
- Docelowy plan wskrzeszenia pamięci „Arabeski”?
- Z materiałów zebranych od mieszkańców chciałabym stworzyć wystawę - zapowiada Aleksandra Szymczyk. - W planach mam również wydanie albumu bądź innej publikacji z najciekawszymi zdjęciami i wspomnieniami o tym jakże ważnym i dobrze kojarzonym przez wiele pokoleń grudziądzan, lokalu.