
Marek Czepek, radny PiS, członek Rady Społecznej Szpitala w Grudziądzu. Radny Czepek głosował za tym, by Piotr Drzymalski był nadal dyrektorem szpitala. - Wierzyłem w dyrektora Drzymalskiego. Jednak mam też świadomość, że jego rokowania były coraz słabsze. Nie dał rady z restrukturyzacją. Mimo wszystko chciałem dać jeszcze dyrektorowi Drzymalskiemu szansę. Chociaż do końca roku. Teraz nie jest najlepszy moment na zmianę dyrektora.

Marek Nowak, były dyrektor szpitala w Grudziądzu: - Dla mnie decyzja o odwołaniu Piotra Drzymalskiego nie jest zaskoczeniem. Zaskoczeniem było dla mnie jego powołanie. Na stanowisku dyrektora szpitala, powinna stać osoba merytoryczna, znająca problemy służby zdrowia i pacjentów. Piotr Drzymalski tej wiedzy nie posiadał. Powiem więcej, odwołanie Piotra Drzymalskiego, gdy już zaczął się czegoś uczyć jest błędem prezydenta Macieja Glamowskiego. Problem w tym, że prezydent Glamowski pokazał że nie ma pomysłu ani na szpital, ani na zarządzanie miastem. Maciej Glamowski odkrył swoją drugą twarz: nie jest przygotowany do pełnienia funkcji prezydenta.

Jan Kowarowski, wicestarosta i członek Rady Społecznej Szpitala. Tak jak Marek Czepek, głosował za tym, aby Piotr Drzymalski był nadal dyrektorem.
Jan Kowarowski w rozmowie z "Pomorską" zwraca jednak uwagę na sposób prowadzenia obrad Rady Społecznej Szpitala, który nie do końca mu odpowiadał. Na początku bowiem o wprowadzenie do obrad wniosku o rozwiązanie umowy z dyrektorem szpitala, ubiegał się Andrzej Guzowski, członek Rady z ramienia wojewody.
Jan Kowarwoski: - Odwołanie dyrektora szpitala to kompetencje organu założycielskiego, czyli w tym przypadku prezydenta Grudziądza. To prezydent Grudziądza, bądź w jego zastępstwie wiceprezydent Szymon Gurbin, powinien taki wniosek złożyć wraz z uzasadnieniem. Wtedy bym go poparł. A tak zostałem wprowadzony błąd. Jest mi z tego powodu przykro.
Co ważne, taki wniosek był już przygotowany przez służby prezydenta, ale wiceprezydent Gurbin przedstawił go dopiero na koniec obrad, po rozstrzygnięciu głosowania wniosku Andrzeja Guzowskiego. Przypomnijmy, że wniosek Andrzeja Guzowskiego poparło 7 członków Rady, a dwóch było przeciw.
- Gdybym ja prowadził obrady Rady z pewnością wyglądałoby to inaczej - zaznacza Jan Kowarowski.
Obrady prowadził wiceprezydent Szymon Gurbin, gdyż prezydent Glamowski przebywał w służbowej delegacji.

Róża Lewandowska, radna Sojuszu Obywatelski Grudziądz: - Dla mnie decyzja o odwołaniu dyrektora szpitala była i jest zaskoczeniem. Jestem umówiona z prezydentem Grudziądza. Chcę dowiedzieć się szczegółów.