Długoletni współpracownik „Gazety Pomorskiej” przedstawia na nich swoją relację z niedawno odbytej podróży po Chinach, przeobrażających się w niespotykanym tempie. Długa wędrówka po tym ogromnym kraju, coraz częściej nazywanym „fabryką świata” potwierdziła, że nasza wiedza o nim ma się nijak do rzeczywistości.
Red. Kaszyńskiego zachwycały fascynujące zabytki i troska o nie, liczący ponad 20 tys. kilometrów Mur Chiński, klasztor Shaolin, Opera Narodowa i bezpośrednie spotkanie z parą cesarską tuż po jej występie.
W Szanghaju zaś wieża telewizyjna o wysokości ponad 480 m i kolos mierzący ponad 630 m, w którym mieszczą się bary, kawiarnie, restauracje, kluby itp., a na jego szczycie platforma widokowa, niestety często ukryta w chmurach.
Liczni uczestnicy spotkań zaskoczeni byli informacjami, że Chiny liczące ponad miliard czterysta milionów mieszkańców nie są już najliczniejszym narodem świata, bo wyprzedziły je Indie, że ich ponad dwudziestodwumilionowa stolica po chińsku nazywa się Beijing, że Szanghaj zamieszkuje około 27 milionów osób, że wbrew wcześniejszym przekonaniom z kosmosu nie można dostrzec Muru Chińskiego, i że w tym kraju jest ponad pięćdziesiąt mniejszości narodowych.
Starannie przygotowane spotkania z red. Kaszyńskim odbyły się w bibliotekach w Orchowie, Barcinie, Kołodziejewie, Radziejowie i Strzelnie oraz w Magazynie Zbożowym w Mogilnie. Towarzyszyła im obszerna wystawa fotografii Małgorzaty Fimiak i prezentacja multimedialna.
Podobne spotkania planowane są także w kilku innych placówkach.
