Na tych, którzy zdecydują się na zatrudnienie za granicą czeka wiele różnych ofert. Polaków kuszą kilka razy wyższe zarobki niż w naszym kraju.
Latem, w różnych krajach, zwiększone jest zapotrzebowanie na pracowników w branżach gastronomia, hotelarstwo, rolnictwo, budownictwo, ale też coraz częściej pojawiają się oferty z sektora handlowego, produkcyjnego i transportowego.
Popyt rośnie
W Niemczech już teraz mówi się o „boomie” na rynku. Do końca roku ma powstać tam pół miliona miejsc pracy. Jak podaje Work Service, Polaków kusi nie tylko bliskość i dobry dojazd, ale też zarobki - płaca minimalna jest tam prawie trzykrotnie wyższa. Na pracę mogą liczyć choćby opiekunki czy pielęgniarki i pielęgniarze. Ale zatrudnienie można też znaleźć u innych sąsiadów.

- Od początku roku widzimy coraz większe zainteresowanie rodaków wyjazdem do Czech - mówi Agata Zdybickaz Work Service. - To kraj, który w tej chwili ma najmniejsze bezrobocie w całej Unii Europejskiej i duże zapotrzebowanie na ręce do pracy. Przede wszystkim potrzeba tam dziś kandydatów w sektorze produkcyjnym, gdzie zarobki wahają się między 22,6 a 31,5 zł za godzinę brutto. Do tego często należy też doliczyć różnego rodzaju premie. Wyjazdowi za pracą do Czech sprzyja nie tylko niewielka odległość, ale też wspólnota kulturowa i językowa. Polak nie powinien również mieć kłopotów z komunikacją.
W Belgii i we Francji potrzebne są osoby w sektorze budowlanym m.in. malarze i tynkarze. Praca jest też dla recepcjonistek i operatorów wózków widłowych. W sezonie kusi także Holandia, która tradycyjnie potrzebuje pracowników do ogrodnictwa. Wśród ogłoszeń można znaleźć i inne oferty - dla pokojówek i kierowców, z których dostępnością jest coraz gorzej. Z kolei na Islandii poszukiwani są kolporterzy gazet.
- Od zeszłego roku widzimy, że Islandia kusi wysokimi zarobkami Polaków. Nie dzieje się tak bez przyczyny, bo z racji małej populacji i bardzo niskiego bezrobocia potrzebuje ludzi do pracy głównie w sektorze budowlanym i to nie tylko w okresie sezonowym - wyjaśnia Magdalena Kwiecieńz Work Service Express. - W przypadku podjęcia pracy jako stolarz budowlany można liczyć tam na wynagrodzenie miesięczne sięgające ponad 8100 zł. Wiąże się to z dość odległą wyprawą, ale na miejscu można spotkać już wielu Polaków, którzy stanowią największą mniejszość narodową na tej wyspie.
Przeczytaj też: Wakacyjna praca. W takie sezony możesz dorobić
Gdzie szukać ogłoszeń
Oferty pracy za granicą w swojej bazie ma Wojewódzki Urząd Pracy w Toruniu. Większość z nich dotyczy Austrii, Belgii, Czech, Holandii, Niemiec, Norwegii, Słowacji i Wielkiej Brytanii. Wiele z nich nie jest tylko na sezon. Przykładowo ogłoszenie dla operatora wózka widłowego w Niemczech jest ważne do 31 grudnia.
W znalezieniu zatrudnienia poza Polską pomogą też agencje pośrednictwa pracy. Jak sprawdzić ich legalność? Każda z nich musi posiadać certyfikat wydany przez marszałka województwa. Legalność sprawdzisz w siedzibie firmy, prosząc o okazanie dokumentu, na stronie stor.praca.gov.pl lub w WUP w Toruniu i jego oddziałach.
Nie daj się oszukać
- Bądźmy jednak bardzo ostrożni w wyszukiwaniu atrakcyjnych ofert pracy - przestrzegają eksperci z Departamentu Rynku Pracy w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. - Wyjazdy do pracy za granicę, choć atrakcyjne, bywają niebezpieczne. Decyzje o wyjeździe nie powinny być podejmowane szybko i pod wpływem emocji.
Zastanawiając się nad wyjazdem pamiętaj, że życie w innym kraju może być droższe. Weź to pod uwagę w analizach. Zawsze podpisuj umowę (powinny w niej być obowiązki, stanowisko, wynagrodzenie i czas zatrudnienia). Ustal kiedy jest wypłacana stawka. Zwróć uwagę z kim zawierasz umowę. Jeśli coś jest podejrzane, zrezygnuj.