Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ofiary boomu hipotecznego płaczą i płacą. Raty we franku są coraz wyższe

Agnieszka Wirkus, Fot. Archiwum [email protected] tel. 52 32 63 182
Marcin Krasoń: Raty we franku są coraz wyższe, najtaniej było w wakacje 2008 roku
Marcin Krasoń: Raty we franku są coraz wyższe, najtaniej było w wakacje 2008 roku
Wystarczył miesiąc, aby raty we franku podskoczyły o ponad osiem procent - wylicza analityk Marcin Krasoń. Zadłużonych ratuje tylko spadające oprocentowanie.

Od wakacji 2008 roku frank podrożał o 60 proc.  18 lutego 2009 roku średni kurs franka w Narodowym Banku Polskim wynosił 3,31 zł, zaś wczoraj 3,13 zł.

W wakacje 2008 roku frank był tani

To duża różnica, ale nie tak wielka, jeśli weźmiemy pod uwagę kurs "szwajcara" z 31 lipca 2008 roku. Wówczas był on na poziomie 1,95 zł. - W wakacje 2008 roku złoty był najmocniejszy. Trwał boom hipoteczny, marże kredytowe były niskie - podaje Marcin Krasoń, analityk firmy doradczej Open Finance. Wylicza: - Pierwsza rata kredytu na 300 tysięcy złotych - zaciągniętego na przełomie lipca i sierpnia 2008 roku - wynosiła 1547 zł. Do dziś frank podrożał o około 60 procent.

Jak wynika z obliczeń analityka, teraz trzeba by oddać bankowi miesięcznie prawie 2500 zł. Przynajmniej teoretycznie. Bo o wysokości raty kredytu w szwajcarskiej walucie decyduje też oprocentowanie. A to składa się ze stałej marży oraz zmiennej stopy procentowej LIBOR.

- Szwajcarski Bank Narodowy kilkakrotnie obniżał stopy procentowe - dodaje Krasoń. - Dzięki temu trzymiesięczny LIBOR spadł z 2,79 do 0,11 punkta procentowego. Skutkiem czego obecna rata kredytu - uwzględniając kurs NBP - wynosi 1747 zł, czyli o 13 procent więcej niż początkowo.

Raty we franku są coraz wyższe, zależy to od deficytu

- Frank może jeszcze trochę podrożeć - prognozuje Paweł Majtkowski, główny analityk firmy doradczej Expander. - Później będziemy obserwowali lekkie wahania jego kursu. O spadkach możemy myśleć dopiero za dwa-cztery miesiące.

Nie jest jednak pewne czy do nich dojdzie. To ile kosztuje frank, zależy bowiem od wielu czynników - m.in. wydarzeń w Szwajcarii, Polsce i innych częściach Europy. Drogi frank to efekt chociażby osłabnięcia złotówki.

Marcin Krasoń tłumaczy: - By "szwajcar" zaczął się osłabiać, Europejski Bank Centralny musiałby podnieść stopy - w ten sposób zwiększając atrakcyjność inwestowania w euro - co w obecnych warunkach jest niemożliwe. Z kolei warunkiem do umocnienia złotego jest realny plan ograniczenia deficytu budżetowego na 2011 r.

 

Czytaj też: Słaby złoty. Kto zyskuje, a kto traci?

Czytaj też: Wakacje z drogim frankiem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska