
Choć wiele osób zwraca uwagę, że rozporządzenie nie ma podstaw prawnych, policja wręcza mandaty.

- Nie wzywam do anarchii, apeluję do wszystkich o zdrowy rozsądek i pozostanie w domach. Jeśli jednak ktoś w ważnej sprawie wyjdzie na zewnątrz i zostanie jego zdaniem niesprawiedliwie ukarany przez policję, radzę nie przyjmować takiego mandatu. Sprawa trafi do sądu i są duże szanse, że obywatel wygra taką sprawę – uważa Jacek Tylewicz, poznański sędzia w stanu spoczynku i były prokurator.

- W czwartek na terenie całej Wielkopolski wypisano 100 mandatów. Działamy na podstawie rozporządzenia, które zostało ogłszone w Dzienniku Ustaw – mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

- Powinien być wprowadzony stan nadzwyczajny, a prawa obywatelskie ograniczone nową ustawą. Był czas i nadal jest, by wprowadzić stan nadzwyczajny i działać zgodnie z prawem – przekonuje prof. Andrzej Stelmach z UAM.