Ogromne zmiany na przejściach dla pieszych. Szykuje się rewolucja. Poznaj nowe zasady!

Gdy dochodzę do pasów i chcę przejść na drugą stronę mogę - wcześniej rozglądam się kilka razy w każdym kierunku zawsze!Oni są ok.10/15 m od zebry więc jako tzw.kierowcy mają już wtedy obowiązek zwolnić i nie spieszyć się jak na pierwszy raz by kogoś zaliczyć czyli zabić lub zniszczyć przechodniom zdrowie!Co człowiek połamie złom metalowy może?Nie!Debile zafascynowali się dziadostwem na karoserii i popisują się przygłupy z każdej płci i wieku co oni sobie mogą z muzą w głośniku by kogoś poderwać.Ha,ha przygłupich co niemiara.Zaś pieszy będąc już na pasach nie musi lecieć jak szybki pociąg lub ptak na drugą stronę ja zawsze przechodzę normalnie.Starszy człowiek lub chory np.na nogi itp. może tylko powoli przejść na kolejną stronę.Nikt z kierowców nie będzie mi zarządzał kiedy ja mogę udać się tam lub tam.Powinny być głośniki przy przejściach jak np.w autobusach,gdzie facet mówi teraz taki i tak i przystanek.U góry gdzie kamera zamontować to i gadanie proszę państwa już możecie przechodzić przez minut 2/3.Z 10 sekund przed zakończeniem ostrzec iż zaraz koniec i proszę już zatrzymać się nie iść na zebrę.Przede wszystkim powinny być dźwięki łącznie ze światłem zielonym,które człowiek widzi i słyszy wtedy doskonale orientuje się iż może udać się.Tam gdzie kolorowych świateł nie ma musi być pracownik postawiony kierujący ruchem!bo przygłupy z samochodu jeżdżą na żółtych i czerwonych światłach a to zakaz i ostrzeżenie iż mam zatrzymać się.Odstęp ok.2/3 m od pasów ma być zachowane.Nie pod zebrę podjazd i stresowanie ludzi.Z tego awantury i pobicia lub śmierć.Kierowcy z MZK w Słupsku też tak jeżdżą na światłach lecą bez zastanowienia.Oczywiście ludzie też są winni,bo włażą na przejścia kiedy nie powinni ale trzeba zachować umiar we wszystkim i uważać.Tel w kieszeń lub w ręku tylko nie zaglądać w nie na tych przejściach.Tylko wyjątkowe przypadki typu choroba itp.

Pieszy jak i rowerzysta ma pierwszeństwo na przejściu ale dopiero po upewnieniu się ,że nie spowoduje zagrożenia dla kogoś jak i dla siebie w ruchu drogowym to powinna być żelazna i niepodważalna podstawa kodeksu drogowego. To co teraz wyprawiają ludzie jak i rowerzyści na przejściach dla pieszych przyprawia o dreszcze na samą myśl co mogło by się stać gdyby ....Notoryczne wymuszenia przez pieszych i bezmyślnych rowerzystów. Łamanie wszelkich zasad dynamiki poruszania się pojazdów ,łamanie bezpieczeństwa przez otumanionych "matołów" bo w mediach tak "piorą mózgi". Prawda jest taka ,że gdyby prosto i zasadnie tłumaczyć to mielibyśmy o 90 % wypadków mniej. Nie spowodujesz zagrożenia dla siebie i innych przechodzisz lub przejeżdżasz zgodnie z zasadami. Ale podstawa to - uwaga moje bezpieczeństwo. Nie bezmyślne ładowanie się pod rozpędzony pojazd bo przecież mam pierwszeństwo. I przypomnienie - pieszy kiedy już przechodzi przez jezdnię ma przechodzić przez nią szybkim zdecydowanym krokiem ,a nie jak przysłowiowa mucha w smole ,ale przede wszystkim po upewnieniu ,że nie stworzy zagrożenia wokół siebie i innych.

11 września, 16:53, Gość:

"głośne" udzielenie pierwszeństwa ?

Co to takiego ?

kierowca bedzie musiaj wysadzic łepetyne przez szybe i krzyknac ,,właż baranie "!

"głośne" udzielenie pierwszeństwa ?

Co to takiego ?

nowe rozwiazania to bat nie na kierowcow ,a dla pieszych ! Oj posciele sie trup ...ofiar bedzie wiecej od koronaswirusa

No i gdzie ta rewolucja???

Większość kierowców już od dawna tak się zachowuje..