Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ojciec Rydzyk poszerza swoje wpływy. Jak?

Karina Obara
Karina Obara
Witraż w nowej toruńskiej światyni, wybudowanej dzięki słuchaczom mediów ojca Rydzyka, jasno wskazuje, za kogo chce uchodzić redemptorysta. Na pewno za bliskiego powiernika Jana Pawła II
Witraż w nowej toruńskiej światyni, wybudowanej dzięki słuchaczom mediów ojca Rydzyka, jasno wskazuje, za kogo chce uchodzić redemptorysta. Na pewno za bliskiego powiernika Jana Pawła II Sławomir Kowalski
Przy nowej świątyni, którą wybudował ojciec Tadeusz Rydzyk, powstaje Bractwo św. Jana Pawła II. Po co? Ma upominać się o polską tożsamość.

Nowe bractwo ma kultywować pamięć o papieżu, ale w deklaracji zawarło także kredo polityczne. Dlaczego? Bo zdaniem bractwa „podważane są w Polsce wartości, takie jak patriotyzm” i „mylony jest patriotyzm z nacjonalizmem”.

„Będziemy upominać się o naszą polską tożsamość, krzewiąc to, co Polskę stanowi i czyni nas w sposób zasadny dumnymi z bycia Polakami - podkreślają twórcy deklaracji. Wskazują na „ryzyko demokracji ulegającej łatwo przekształceniu w państwo totalitarne”. Co za tym idzie, deklarują gotowość do działania na rzecz polityki jako dobra wspólnego.

Ojciec Rydzyk zaś w swoim radio mówił niedawno, że bractwo ma realizować testament życia papieża. - Święty Jan Paweł II chce się nami posłużyć i ma dla nas szczególne zadania.

Niestety, poza ogólnym stwierdzeniem o „szczególnych zadaniach” od papieża-Polaka, ojciec Rydzyk nie wyjaśnił nic więcej. Wiemy jedynie, że w toruńskiej świątyni złożone są relikwie Jana Pawła II. Krople jego krwi przekazał ojcu Rydzykowi kardynał Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski.

- Tadeusz Rydzyk wykorzystuje Radio Maryja i wiarę prostych ludzi do celów politycznych - mówi Arkadiusz Brodziński, działacz i sympatyk stowarzyszenia Polska Laicka. - Tworzenie bractwa jest kolejnym sposobem na indoktrynację społeczeństwa. Kościół wspiera tworzenie państwa wyznaniowego, a inicjatywa Tadeusza Rydzyka to wzmocnienie idei Polski narodowo-katolickiej. Wracamy do czasów ciemnoty, przywilejów, narzuconych siłą wartości. Tak Kościół pojmuje patriotyzm. To nie jest demokratyczna instytucja, a monarchia. Zawsze będzie odrzucać otwartość, tolerancję, światłość czy wolność. Polska cofa się do średniowiecza.

Inaczej uważa Jan Krzysztof Ardanowski, poseł z PiS: - Jeśli ktoś chce działać na rzecz patriotyzmu, polskiej kultury, to ja mu kibicuję - zapewnia. - Trzeba mieć odwagę się odezwać, gdy w świecie obserwujemy rozchwianie wartości.

Poseł Ardanowski ma pretensje do rządzących przez ostatnie osiem lat, że nie dbali o tożsamość narodową, ale rządzili tak, że ta tożsamość się rozmyła. - Teraz ponownie wracają hasła: patriotyzm gospodarczy, duma narodowa, dobre imię Polski - dodaje. - I to w znaczeniu, które nie podcina narodowych korzeni.

Więcej opinii w serwisie plus.pomorska.pl: Ojciec Rydzyk poszerza wpływy [zdjęcia]

***

Pogoda na dzień (15.06.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska