OLIMPIA - BAŁTYK 7:0 (2:0)
Bramki: Warchoł (11), Łukowski (36) - Angielski (62,77), Kurowski (71), Woźniak (85 - karny), Banasiak (90).
OLIMPIA (I połowa): Wrąbel - Bielawski, Klemenz, Malec, Wolski - Kłus, Łukowski, Kaczmarek, zawodnik testowany - Warchoł, Nildo.
OLIMPIA (II połowa): Królczyk - Ciechanowski, Zitko, Widz, Woźniak - Wawryszczuk, Smoliński, Kurowski, Banasiak, Michalik - Angielski.
Grudziądzanie od wtorku przebywają na zgrupowaniu w Cetniewie. Tam przede wszystkim ciężko pracując, mając po trzy treningi dziennie, a na dodatek wieczorem mają jeszcze zajęcia teoretyczne.
Sobotę rozpoczęli od sparingu z trzecioligowym Bałtykiem Gdynia. Spisali się w nim bardzo dobrze. Zagrali bardzo skutecznie. Wbili rywalom aż 7 goli, a sami nie stracili ani jednego. Szczególnie udane było ostatnie pół godziny, w których biało-zieloni strzelili rywalom aż 5 goli.
- Najbardziej cieszy mnie to, że zagraliśmy na zero z tyłu, bo z tym był duży problem jesienią - mówi trener Jacek Paszulewicz. - Widać już pewne znużenie obozem i intensywnością treningów. Sobota jest takim luźniejszym dniem, bo oprócz sparingu jest jeszcze siatkonoga i odnowa. W niedzielę wracamy do schematu trzech treningów dziennie. W poniedziałek jeszcze poranne zajęcia i potem powrót do Grudziądza - dodaje szkoleniowiec.
W środę kolejny sparing z Concordią Elbląg.