Radośc gospodarzy z Superligi we Frysztaku
STRZELEC FRYSZTAK - OLIMPIA UNIA 1:3
STRZELEC: Płatonow
OLIMPIA/UNIA: Wang Yang 2, Zatówka,
WYNIKI: Płatonow - Żmudenko 3:2 (6,-3,8,-4,7), Krzysztof Niemiec - Wang Yang 0:3 (-4,-4,-9), Michał Dąbrowski - Zatówka 0:3 (-7, -8, -9), Płatonow - Wang Yang 1:3 (8,-7,-9,-3).
W tej niedużej miejscowości na Podbeskidziu atrakcją jest wywalczenie przez Strzelca awansu do Wschodzący Białystok Superligi. Mieli powody gospodarze, by na inaugurację Superligi urządzić krótką uroczystość i cieszyć się z obecności w elicie tenisa stołowego. Podziękowali wszystkim, którzy przyczynili się do awansu. Dopisali kibice. Czekali na dobry tenis ich drużyny w konfrontacji z mistrzami Polski z Grudziądza. Nie zawiedli się.
Lider Strzelca, Paweł Płatonow (Białorusin) jako pierwszy stanął do walki: z Ukraińcem, Jarosławem Żmudenko, nowym nabytkiem Olimpii-Unii. - Po zaciętej, wyrównanej walce przez 5 setów, w końcówce jednak lepszy był Płatonow. Równie dobrze mógł wygrać nasz Żmudenko, ale zabrakło mu szczęścia - relacjonował na gorąco Jerzy Wilmański z zarządu Olimpii-Unii. - Gospodarze prowadzili 1:0. Był to dla nich pierwszy punkt w historii, zdobyty w Superlidze. Kibice ucieszyli się, bo mecz nie był grą "do jednej bramki".
.
Radosne nastroje miejscowych kibiców nieco przygasły, gdy lider Olimpii-Unii Wang Yang. Chińczyk ze słowackim paszportem, bez problemu pokonał Krzysztofa Niemca. Po jego popisowych akcjach kibice Strzelca tylko kręcili głowami.
Święto we Frysztaku, mimo porażki
- Na prowadzenie wyszliśmy, gdy Patryk Zatówka pokonał naszego byłego zawodnika, Michała Dąbrowskiego, który bezskutecznie próbował coś ugrać - komentował Wilmański. - Było 2:1 dla nas, gdy do boju z Płatonowem ruszył Wang. Pierwszy set, wygrany przez Białorusina rozbudził nadzieje miejscowych, ale 3 kolejne sety rozwiały złudzenia. Pewnie wygrał Wang a cały mecz nasza ekipa. Kibice długo robili sobie zdjęcia z naszymi zawodnikami - mistrzami Polski. To dla nich gwiazdy tenisa stołowego!
Wang Yang, Zatówka i Żmudenko długo byli oblegani przez miejscowych fanów. Kibice we Frysztaku cieszyli się, że mają Superligę i mogą oglądać tenis na europejskim poziomie. Mimo porażki ich drużyna nie wypadła źle poidczas tej ważnej inauguracji. Udało się urwać mistrzowi Polski punkt i nie polegli do zera. Gospodarze ładnie zorganizowali pierwszy mecz, który otworzył nowy we Frysztaku etap - obecności drużyny we Wschodzący Białystok Superlidze.
W środę, 9 września Olimpia-Unia rozegra awansem mecz z Politechniką Rzeszowską .
Początek meczu w Rzeszowie dziś o godz. 18. Relacja live na: www.superliga.com.pl