https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oluś, który wypadł z 11. piętra wieżowca w Torunia, to szczęściarz

MO
Jacek Smarz
4-letni Oluś, który wypadł z 11. piętra wieżowca w Torunia, to szczęściarz - mówią lekarze. Chłopczyk opuścił już oddział intensywnej terapii i jest na ortopedii. Teraz można już mówić o cudzie.

To niesamowity przypadek. Chłopiec miał ogromne szczęście w nieszczęściu. Nie tylko przeżył upadek z 11. piętra, ale i nie odniósł w sumie tak dużo obrażeń. Główne to złamania kości nóg, które zresztą już operacyjnie zostały scalone. Nie ucierpiała głowa ani mózg. Nie doszło do obrażeń kręgosłupa czy rdzenia kręgowego. Nie ucierpiały poważnie narządy wewnętrzne, co zostało sprawdzone nie tylko poprzez USG i tomografię, ale również przez tzw. otwarcie pacjenta - mówi dr Hanna Streich, anestezjolog, pediatra i neonatolog ze szpitala dziecięcego w Toruniu.

4-letni Oluś trafił do szpitala 19 września po południu. Około godziny 17.00 wypadł z okna mieszkania na 11. piętrze wieżowca przy ul. Konstytucji 3 Maja. Przeżył najprawdopodobniej dlatego, że spadł na trawnik, a upadek dodatkowo zamortyzowały krzewy. W godzinach wieczornych i nocnych (19-20 września) dziecko przeszło wielogodzinną operację. Następnie wprowadzone zostało w stan śpiączki farmakologicznej.

-W śpiączkę wprowadzono małego pacjenta głównie z uwagi na ochronę mózgu - podkreśla dr Hanna Streich. - Przykrym momentem dla lekarzy były pierwsze, nieudane próby wybudzenia pacjenta (koniec ubiegłego tygodnia). Ostatecznie jednak wybudzenie się udało. Nasz szpital przeżył po nim najazd ekip prawie wszystkich ogólnopolskich telewizji...

Kontakt jest z nim dobry. Dziecko wszystko rozumie, chociaż ma jeszcze kłopot z mówieniem i wyrażaniem emocji. Jego zachowanie wskazuje jednak na to, że nie ucierpiały funkcje mowy.

Przypomnijmy, chłopiec wyskoczył z 11. piętra pod nieobecność rodziców - jego mama wyszła wyrzucić śmieci. Była trzeźwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ania

Śledziłam sytuacje, jak usłyszałam, że chłopczyk wypadł i przeżył upadek z 11pietra. To jest cud, że Aleksander nie ma zbyt wielu obrażeń. Trzymałam kciuki, by chłopiec, który tyle przecierpiał, by się obudził i wrócił do zdrowia. Cieszę się bardzo, że wypadek, który mógł się skończyć tragicznie, skończył się szczęśliwie dla niego. Zdrowia mały! I uważaj na okna! :)

G
Gość

Super wiadomosc. Gratulacje dla lekarzy. Zdrowia i spokoju zycze.

J
Ja

Super wiadomość. Często śledziłam postępy w tej sprawie i miałam nadzieję że wszystko się ułoży. Dzięki Bogu skończyło się tylko na takich obrażeniach. Wielki CUD naprawdę. Życzę dużo zdrówka

G
Gość

Bogu wielkie dzieki, zycze wszelkiego dobra dla Olusia I Jego rodzicow,

M
Marcin

Kamień z serca mi spadł bo mam synka w tym wieku i nie wyobrażam sobie co czuli rodzice, Zdrowiej Oluś nabieraj sił, najcu[wulgaryzm]jsza wiadomość trzymaj się mały

G
Gość

Jeszcze nigdy tyle radosci nie dal mi jaki kolwiek artykuł, jak ten

G
Gość

Bardzo dobra wiadomość. Cieszę się, że Chłopczyk dał radę. Życzę dużo dobrego dla Ciebie maleńki i Twoich rodziców, bo pewnie z pewnością odchodzili od zmysłów.

W
Wąsaty dziadek

Brawo Olek, wiedziałem że dasz radę. Dużo zdrowia dla Ciebie i Twojej mamy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska