Oni to wiedzą: nauka się opłaca. Poznaj stypendystów programu "Zdolni na start"

Piotr Piskorski choć jest dopiero w pierwszej klasie ogólniaka (chodzi do bydgoskiej "szóstki"), plany na przyszłość ma sprecyzowane: chce studiować medycynę.

Stypendium pozwoli mu już teraz rozwijać naukowe zainteresowania. - Jestem stypendystą po raz drugi, więc wiem, jak przydatne są te pieniądze - mówi Piotr. - Przede wszystkim umożliwiają zakup fachowej literatury oraz sprzętu: mikroskopów, lornetek. Część funduszy można przeznaczyć np. na podróżowanie - uważam, że to doskonały sposób, żeby zdobyć wiedzę, której nie daje szkoła.

- Ja jestem typowym "matfizem" - mówi z kolei Michał Banasiak z Gimnazjum i Liceum Akademickiego w Toruniu. - Rozwijanie pasji kosztuje, zwłaszcza jeśli ktoś się bardzo angażuje, więc stypendium to duża pomoc. Ja zamierzam przeznaczyć je na opłacenie internatu, wyjazdy oraz książki, które pozwolą mi przygotować się do konkursów i olimpiad.

Czytaj także: Dostali po 2600 złotych od premiera. Za naukę [zdjęcia]

Piotr i Michał znaleźli się wśród 330 osób, które w tym roku szkolnym objął program stypendialny "Zdolni na start". Jego czwarta edycja realizowana jest z programu operacyjnego "Kapitał Ludzki", a fundusze rozdziela urząd marszałkowski. Na jakie wsparcie mogą liczyć stypendyści? Każdy z nich przez rok będzie otrzymywał po 400 zł miesięcznie. Uczniowie nie mogą jednak spocząć na laurach - wypłata kolejnych transz dofinansowania uzależniona jest bowiem od realizacji indywidualnego planu rozwoju, który został opracowany dla każdego ze stypendystów. Na programie skorzystają także opiekunowie dydaktyczni młodzieży, którzy co miesiąc będą wynagradzani kwotą 100 zł brutto.

Imponującą liczbą stypendystów mogą w tym roku pochwalić się m.in. VI LO w Bydgoszczy (33 uczniów) oraz Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 4 w Toruniu (26 uczniów). Prawdziwym rekordzistą jest jednak toruńskie Gimnazjum i Liceum Akademickie - aż 58 osób z tej szkoły trafiło do programu "Zdolni na start".- Nawet w takiej szkole jak nasza, która z założenia kształci bardzo zdolną młodzież, ważne jest, żeby w odpowiednim momencie dostrzec potencjał ucznia i odpowiednio nim pokierować - mówi Bożena Staszkiewicz, nauczycielka matematyki w GiLA. - Czasem naszym zadaniem jest zaszczepienie pasji, innym razem wystarczy wskazać możliwości rozwoju. Zawsze jednak trzeba mieć indywidualne podejście do ucznia.

Wczoraj w Toruniu pierwszych 60 uczniów odebrało swoje umowy stypendialne. Kolejne zostaną wręczone jutro w Bydgoszczy, a ostatnie w poniedziałek we Włocławku. Już teraz wiadomo, że za rok stypendia trafią do 340 zdolnych z regionu.