
Witold Cybulski, wójt Złotnik Kujawskich, zdobył 54,70 proc. głosów:
- Chcę podziękować wszystkim mieszkańcom gminy Złotniki Kujawskie, którzy wzięli udział w tych wyborach. Dziękuję tym, którzy głosowali na mnie, ale również tym, którzy wybrali mojego kontrkandydata. Będę mocno pracował na to, aby moi przeciwnicy się do mnie przekonali. Z wyniku jestem zadowolony umiarkowanie. Czuję się tak, jakbym dostał od mieszkańców czwórkę z minusem. Choć warto podkreślić, że 4 lata temu uzyskałem kilkadziesiąt głosów mniej. W radzie gminy zasiądą zarówno doświadczeni radni, jak i zupełnie nowi. Jestem pełen nadziei, że zapowiadane przeze mnie w kampanii nowe otwarcie stanie się faktem. Dziś odpoczywam. Jutro zaczynam realizację programu wyborczego.

Rafał Żurowski, wójt Rojewa, zdobył aż 62,27 proc. głosów:
- Jestem zachwycony postawą mieszkańców. Dziękuję za każdy głos. Cieszę się, że zostaliśmy docenieni za to, jak pracowaliśmy przez ostatnie 4 lata. Warto podkreślić, że do rady gminy dostało się 11 kandydatów z naszego komitetu. Oznacza to tylko jedno: zaplanowane inwestycje będą realizowane zgodnie z planem.

Tadeusz Kacprzak, wójt gminy Inowrocław, zdobył 50,42 procent poparcia:
- Cieszę się bardzo z końcowego wyniku i z tego, że udało mi się wygrać w pierwszej turze. To dobra informacja dla mnie, ale i również dla mieszkańców gminy. Unikniemy bowiem "bratobójczej" walki. Przede mną 5 lat wytężonej pracy. Zamierzam dalej walczyć z wykluczeniem społecznym. Dbać o dobrą komunikację, rozwój szkół i przedszkoli, domów dla seniorów. Chcę wejść w program mieszkań na wynajem i zrobić wszystko, by zatrzymać młodzież w naszej gminie.

Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia, zdobył 58,48 proc. głosów:
- Wraz z reprezentantami mojego komitetu wyborczego nie stawalibyśmy do walki, gdybyśmy nie liczyli na zwycięstwo. Przede wszystkim prowadziliśmy czystą kampanię wyborczą. Nie wyciągaliśmy brudów w stosunku do kontrkandydatów. Przedstawiliśmy za to interesujący program. Co najważniejsze, program, który powstał po spotkaniach z mieszkańcami. Nie obiecywaliśmy bajkowych rozwiązań. Nie zachowywaliśmy się jak magik wyciągający królika z cylindra. Cieszy mnie, że inowrocławianie pokazali przy urnach swoją mądrość. Za to jestem im wdzięczny. Bo wyborczy wynik, to przecież nie tylko sukces Porozumienia Ryszarda Brejzy, ale to także sukces mieszkańców.