Opiekunka do dziecka Bydgoszcz. Nianie wyjdą wreszcie z szarej strefy, ZUS zapłaci za nie państwo

- To świetny pomysł - nie kryje Dominika Kosińska, rzecznik prasowy Pałacu Młodzieży w Bydgoszczy, prywatnie mama 2,5-letniego Franka. - Na początku myślałam o nani, ale nie mogłam jej znaleźć. Na razie kobiety oficjalnie nie przyznają się, że dorabiają w ten sposób. W efekcie Frankiem zajmuje się moja mama, Krystyna. Jest pewien kłopot, bo dojeżdża do nas z Inowrocławia, ale miłość do wnuka jest silniejsza!

Czytaj też: Niania to polski hit eksportowy. Inni fachowcy też mają wzięcie

Opiekunka do dziecka Bydgoszcz. Babcie będą mogły odpocząć

 Babcia zajmuje się również 10-miesięczną Nataszą z Bydgoszczy. - Wiem, że dziś nie jest łatwo o zaufaną opiekunkę. Tym bardziej, że większość kryje się w szarej strefie.jest więc zawsze ryzyko!- komentuje Magdalena Suwalska, kierowniczka w bydgoskiej firmie Pryzmat, mama Nataszy.

Jednak już niedługo takie problemy mam i zmęczonych babć mogą się wreszcie skończyć. Korzystne rozwiązania dla niań i zatrudniających je rodziców, przewiduje bowiem ustawa o opiece nad dziećmi do lat trzech, która ma wejść w życie za kilka tygodni.

Temu, że kobiety opiekunki pracują "w podziemiu", winne są skomplikowane przepisy podatkowe. Teraz jest tak, że rodzice mogą je zatrudniać na umowę o pracę czy otwierają one własną działalność gospodarczą. Najmniej obowiązków nakłada zawarcie umowy-zlecenia, jednak w tej sytuacji rodzice muszą opłacać składki na ubezpieczenie.

Z pomocy opiekunki do dziecka chętnie skorzystala by też ominika Kosińska z  Bydgoszczy:

Rodzice muszą legalnie pracować!

Tymczasem nowa ustawa rozwiązuje najważniejszy problem, czyli ten związany z ZUS.

Kobiety do pomocy przy dzieciach nadal będą zatrudniane przez rodziców, ale ich składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne od kwoty minimalnego wynagrodzenia, pokryje budżet państwa.

Z tej propozycji będą mogły skorzystać osoby zajmujące się dziećmi do od 20. do trzeciego roku życia. Rodzice podpiszą z nianią umowę i sami zgłoszą ją do ZUS, jeśli tylko pracują lub prowadzą działalność gospodarczą.

Czytaj też: Młoda businesswoman z Torunia chce pomagać zapracowanym rodzicom!